
Mocne starcia w Turcji: Strajki i zastosowanie siły przez policję
W ramach zorganizowanych protestów w Turcji, przywódcy opozycji oraz tysiące ludzi zgromadzili się, aby wyrazić swoje niezadowolenie z zatrzymania burmistrza Stambułu, Ekrema Imamoglu. Partia Republikańska Partia Ludowa (CHP) wezwała do pokojowych protestów, które miały miejsce w Stambule, Ankarze i Izmirze.
Zatrzymanie Imamoglu oraz 105 innych osób w ramach dochodzenia w sprawie podejrzeń o korupcję i powiązań z organizacją terrorystyczną spowodowało falę protestów. W związku z tym władze wprowadziły zakaz zgromadzeń w głównych miastach, jednak ludzie zdecydowali się zignorować te zakazy.
Demonstracje przeszły w starcia między protestującymi a siłami bezpieczeństwa. Policja w Stambule i Izmirze użyła gumowych kul, gazu pieprzowego oraz armatek wodnych, aby rozproszyć tłum. Media relacjonują, że w Ankarze doszło do zaciętych starć na politechnice, gdzie studenci twierdzą, że siły bezpieczeństwa użyły gumowych kul.
Prezydent Erdogan oświadczył, że rząd nie ulegnie „terrorowi ulicy” i zapewnił, że sądownictwo w kraju jest niezależne. Władze oskarżają opozycję o destabilizację sytuacji i nieodpowiedzialne zachowanie.
Niektórzy zachodni dziennikarze sugerują, że obecne protesty mogą być największymi demonstracjami ulicznymi od czasu protestów w parku Gezi w 2013 roku. Mimo represji ze strony władz, ludzie nie dają za wygraną i kontynuują walkę o swoje prawa i wolność.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.