Mocny występ Linette anihiluje Rosjankę
Magda Linette (34. WTA) zaczęła swój występ w Miami od świetnego startu, przełamując serwis swojej rywalki. Obie tenisistki skupiały się głównie na długich wymianach z głębi kortu, unikając ryzykownych zagrywek. Pochodząca z Samary 33-letnia tenisistka, zajmująca 47. miejsce na światowym rankingu, popełniała więcej błędów niż Linette. Mimo wielu prostych pomyłek, Linette była bliska zakończenia pierwszego seta przy własnym serwisie. Niestety, podwójne błędy uniemożliwiły jej to osiągnięcie, choć przeplatała je asami. Pawluczenkowa nie poddała się i osiągnęła remis 5:5. W tie-breaku Linette wygrała wszystkie swoje serwisowe gemy.
W drugim secie Polka szybko przełamała przeciwniczkę (3:1), zyskując coraz większą przewagę. Z każdym kolejnym punktem Linette nabierała pewności siebie, co pozwoliło jej wykorzystać drugą piłkę meczową i zakończyć spotkanie.
Było to szóste spotkanie między Linette a Pawluczenkową, z których Polka wygrała trzy ostatnie. Na Florydzie w turnieju WTA 100 Miami inne polskie tenisistki, Iga Świątek (rozstawiona z numerem drugim) i Magdalena Fręch (nr 29.), mają wolny los w pierwszej rundzie. Świątek zmierzy się w drugiej rundzie albo z Francuzką Caroline Garcią, albo z węgierską kwalifikantką Anną Bondar. Fręch z kolei spotka się z Rosjanką Poliną Kudermietową albo z kwalifikantką z Rumunii Eleną Gabrielą Ruse.
Jeśli Linette zdoła awansować do trzeciej rundy, to zmierzy się z kolejną Rosjanką, Jekateriną Aleksandrową. Polki mają szansę na dobry występ w Miami, a kolejne mecze będą okazją do pokazania swojego talentu i walki na kortach światowej klasy turnieju.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.
