Morderstwo Polaka przez młodego gangstera – powód: zwrócenie uwagi
Mohammed M., podejrzany o brutalne zabójstwo Polaka w Sztokholmie, który w chwili popełnienia zbrodni był nieletni, czeka teraz na proces, który może skutkować karą maksymalnie 14 lat pozbawienia wolności. Byłoby to drugie postawienie mu zarzutów w związku z morderstwem z grudnia 2023 roku. Czterem innym młodym mężczyznom w wieku 17-18 lat postawiono zarzut krycia sprawcy lub zacierania śladów przestępstwa, a dwóch z nich było obecnych pod wiaduktem w dzielnicy Skarholmen, gdzie doszło do tragicznego wydarzenia.
Mężczyzna polskiego pochodzenia, Michael, został zastrzelony w kwietniu, gdy szedł na basen ze swoim 12-letnim synem. Spotkał się tam z grupą młodzieży, w tym głównym podejrzanym Mohammedem M. Doszło do wymiany zdań, która zakończyła się tragicznie strzałem w kierunku Polaka. Niestety, padły dwa śmiertelne strzały, a Michael zginął na miejscu. Jego obywatelska postawa i współpraca z policją jako świadkiem handlu narkotykami zostały docenione przez rodzinę i przyjaciół.
Śledztwo ujawniło, że do zabójstwa użyto przerobionego pistoletu startowego, który został znaleziony w piwnicy niedaleko mieszkania Mohammeda M. DNA podejrzanego zostało znalezione na broni. Mężczyzna nie przyznał się do morderstwa, ale zgodził się na oddanie próbnego strzału przy innej okazji. Pozostali oskarżeni twierdzą, że są niewinni.
Policja ustaliła, że zbrodnia nie była zaplanowana, a społeczeństwo odegrało kluczową rolę w przekazaniu cennych informacji organom ścigania. Konflikty między grupami przestępczymi w dzielnicy Skarholmen, gdzie doszło do tragicznego wydarzenia, spotęgowały napiętą sytuację w okolicy. Mohammed M. był wcześniej związany z tzw. falangą ze Skarholmen i miał historię konfliktów z prawem.
Siostra Michaela, Aneta, w wywiadzie dla szwedzkiej telewizji SVT podkreśliła, że dla rodziny ważne jest, aby sprawiedliwości stało się zadość. Mimo tego, że zadośćuczynienie może nigdy nie nastąpić, rodzina czeka na wyrok sądu i nadzieję na sprawiedliwość dla zmarłego. Cały incydent pozostawił traumatyczny ślad w sercach bliskich ofiary, którzy walczą o przezwyciężenie bólu i zrozumienie tego, co się stało.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.
