Nadchodzi wielka produkcja poświęcona życiu i muzyce Chopina.
Marcel Sławiński, scenograf filmu „Chopin, Chopin”, podzielił się swoimi refleksjami z planu zdjęciowego we Wrocławiu, gdzie obecnie trwają intensywne prace nad filmem. Na początku zdradził, że na chwilę pomylił lokalizację z Warszawą, jednak szybko się zorientował, że znajduje się właśnie na wrocławskiej hali zdjęciowej.
Zdjęcia do filmu zbliżają się do końca, a ekipa pracowała już na różnych planach, takich jak Majorka, Francja, Łódź czy Pszczyna. Inspiracja do stworzenia tego filmu narodziła się podczas rozmowy reżysera z Erykiem Kulmem, który wyraził swoje pragnienie zagrania roli Chopina. To właśnie ta wypowiedź zapoczątkowała cały proces twórczy.
Michał Kwieciński, reżyser i producent „Chopin, Chopin”, opowiedział o głównej koncepcji filmu, która ma skupić się na mniej znanych aspektach życia Chopina, opartych na jego prywatnych listach. Jednym z wątków filmu ma być relacja z wybitnym kompozytorem Georgem Sand, która odegrała istotną rolę w życiu artysty.
Obok Maja Ostaszewska w obsadzie pojawią się również aktorzy francuscy, takich jak Victor Meutelet czy Josephine de La Baume. Premiera filmu zaplanowana jest na jesień 2025 roku, co już teraz cieszy fanów muzyki klasycznej i polskiego kina.
„Chopin, Chopin” obiecuje być produkcją pełną emocji, pasji i piękna, która pozwoli nam spojrzeć na życie jednego z najwybitniejszych polskich kompozytorów z zupełnie innej perspektywy. Z niecierpliwością czekamy na efekt końcowy i z niecierpliwością oczekujemy premiery tego wyjątkowego filmu.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.