Najdroższe skrzyżowania na świecie. Tu mandaty sięgają milionów.
Za ignorowanie czerwonego światła na skrzyżowaniu grozi nie tylko mandat w wysokości 500 zł i 15 punktów karnych, ale także poważne ryzyko dla własnego bezpieczeństwa oraz innych uczestników ruchu drogowego. Systemy Red Light, mające na celu egzekwowanie przestrzegania przepisów ruchu drogowego, odgrywają coraz większą rolę w zapobieganiu niebezpiecznym sytuacjom na drogach.
Według danych portalu Money.pl, w 2024 roku systemy Red Light zarejestrowały ponad 60 tysięcy przypadków przekroczenia czerwonego światła na skrzyżowaniu, co zaowocowało kwotą ponad 30 mln zł nałożonych mandatów. Najbardziej „dochodowymi” skrzyżowaniami okazały się być te zlokalizowane w Krakowie.
Na drugim i trzecim miejscu znalazły się skrzyżowania w Krakowie, z których najwięcej wykroczeń odnotowano na skrzyżowaniu ulic Zakopiańskiej, Brożka, Tishnera i Wadowickiej, gdzie wystawiono mandaty na kwotę około 1,8 mln zł. Ciekawostką jest fakt, że żółte sygnalizatory zostały zamontowane na tych skrzyżowaniach na początku poprzedniego roku.
Z kolei rekordową liczbę wykroczeń odnotowano na skrzyżowaniu ulic Puszkina i Rokicińskiej w Łodzi, gdzie system kamer zarejestrował aż 6833 przypadki nieprzestrzegania sygnalizacji świetlnej, skutkując mandatami na około 3,4 mln zł. Radio Kraków informuje, że system Red Light działa na zasadzie wideodetekcji, śledząc pojazdy i rejestrując nieprawidłowości podczas przechodzenia na czerwone światło.
GITD podkreśla, że każdy przypadek jest analizowany indywidualnie, a kierowcy mają prawo do odwołania się w celu wyjaśnienia swojej sytuacji. Jednakże należy pamiętać, że przestrzeganie przepisów ruchu drogowego jest obowiązkiem każdego uczestnika ruchu i ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa na drodze dla wszystkich użytkowników. Konsekwencje ignorowania czerwonego światła mogą być poważne, dlatego należy zawsze być odpowiedzialnym i przestrzegać sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.
