Najpierw Hamas, teraz Izrael. Doradca Trumpa negocjuje uwolnienie zakładników.
Donald Trump ponownie zaalarmował we wtorek, że sytuacja na Bliskim Wschodzie może się pogorszyć, jeśli zakładnicy nie zostaną uwolnieni przed jego zaprzysiężeniem, które odbędzie się 20 stycznia. Prezydent elekt od dawna zabiega o uwolnienie osób przetrzymywanych w Gazie przez Hamas.
Według agencji Reutera, trwają pośrednie rozmowy między Izraelem a Hamasem, z udziałem mediatorów z Egiptu, Kataru i Stanów Zjednoczonych. Choć udało się osiągnąć pewien postęp, Hamas nadal stawia przeszkody na drodze do porozumienia.
W piątek rzecznik Białego Domu przyznał, że choć istnieje pewien postęp, to organizacja Hamas utrudnia negocjacje. Amerykańscy i izraelscy urzędnicy obawiają się, że brak porozumienia przed objęciem urzędu przez Donalda Trumpa może doprowadzić do zaognienia sytuacji na Bliskim Wschodzie.
Prezydent elekt już wielokrotnie podkreślał, że chce znaleźć rozwiązanie dyplomatyczne, ale jeśli to się nie uda, sytuacja może się pogorszyć. Jego przedstawiciel, Jason Witkoff, podjął się roli mediatora między stronami, starając się przyspieszyć proces negocjacji.
Konsekwencje braku porozumienia między Izraelem a Hamasem mogą być poważne. Donald Trump zamierza skoncentrować się na tej kwestii przed swoją inauguracją, uważając, że uwolnienie zakładników jest kluczowym elementem jego misji.
Pomimo optymistycznych wypowiedzi urzędników, arabski dyplomata uczestniczący w rozmowach sugeruje, że nadal istnieją poważne przeszkody na drodze do porozumienia. Hamas domaga się krótkiego zawieszenia broni jako warunku uwolnienia zakładników, co Izrael odrzuca.
Jednym z kluczowych punktów sporu jest liczba osób, które miałyby zostać uwolnione w ramach porozumienia. Izrael dąży do maksymalizacji liczby zwolnionych, podczas gdy Hamas próbuje zatrzymać ich jak najwięcej, aby zyskać przewagę po ewentualnym wznowieniu walk.
Wielu krytyków premiera Netanjahu uważa, że brakuje mu spójnej strategii w tej sprawie, co zwiększa napięcia na linii Izrael-Hamas. Społeczność międzynarodowa apeluje o przekazanie kontroli nad Gazą rządzącym na Zachodnim Brzegu Jordanu Autonomii Palestyńskiej, jako sposobu na zakończenie konfliktu w Strefie Gazy.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.
