Nalot izraelski pozbawił życia dwóch dowódców Hezbollahu
Siły zbrojne poinformowały, że udało się zlikwidować dwóch ważnych dowódców Hezbollahu w rejonie wybrzeża Libanu – Musę Izz al-Dina oraz Hassana Madżida Daiba. Obydwaj byli odpowiedzialni za prowadzenie działań bojowych oraz ataków rakietowych na izraelskie cele.
Madżid Daib był szczególnie groźny, ponieważ odpowiadał za atak rakietowy na izraelskie miasto Hajfa, który miał miejsce w czwartek. Jego eliminacja była kluczowa dla zapewnienia bezpieczeństwa regionu. Jednakże, trzeba pamiętać, że walka z terroryzmem nie kończy się po wyeliminowaniu jednego z liderów.
W związku z tym, armia izraelska przeprowadziła skuteczną operację na północy Libanu, podczas której udało się schwytać starszego rangą bojownika Hezbollahu Imada Amhaza. Amhaz był odpowiedzialny za siły morskie tej organizacji, co czyniło go również bardzo groźnym przeciwnikiem.
Premier Libanu zaapelował o pilne rozpoczęcie śledztwa w sprawie incydentu, który nazwał porwaniem. Współpraca międzynarodowa w zwalczaniu terroryzmu jest kluczowa dla zapewnienia bezpieczeństwa i stabilności w regionie. Zależy nam na tym, aby wszelkie działania przeciwdziałające terroryzmowi były prowadzone w sposób zgodny z prawem i z poszanowaniem praw człowieka.
Minister spraw zagranicznych został polecony przez premiera, aby jak najszybciej złożył skargę na Izrael do Rady Bezpieczeństwa ONZ. Międzynarodowa społeczność musi działać jednomyślnie w walce z terroryzmem i wspierać Liban w zapewnieniu bezpieczeństwa swoim obywatelom. Oby incydenty tego rodzaju już się nie powtarzały, a wszelkie zagrożenia zostały skutecznie wyeliminowane.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.