
Nauka futbolu: Legia zgubiona przez Chelsea.
Chelsea zdaje się nie pozostawić cienia wątpliwości co do swojego awansu do półfinału Ligi Konferencji już po pierwszym spotkaniu. Gospodarze z Łazienkowskiej dotrzymywali kroku faworytom przez większość pierwszej połowy, ale ostatecznie nie byli w stanie powstrzymać ataków gości z Londynu. Mimo że do przerwy nie padła żadna bramka, to po wznowieniu gry Chelsea zaczęła narzucac swoje warunki i szybko zdobyła pierwszego gola. Tyrique George wykorzystał odbitą piłkę po strzale Reece’a Jamesa i nie dał szans bramkarzowi Legii. Kacper Tobiasz, który wcześniej świetnie interweniował, tym razem nie zdołał obronić strzału młodego Anglika.
Niestety dla fanów Legii, kolejna bramka dla gości była wynikiem błędu w rozegraniu piłki przez obronę stołecznego zespołu. Noni Madueke wykorzystał zamieszanie przed bramką i podwyższył wynik na korzyść Chelsea. Chociaż Tobiasz zdołał obronić rzut karny, udany atak Chelsea po chwili ponownie zakończył się golem Madueke. Mimo starań Legii o odrobienie strat, Chelsea utrzymywała się przy piłce i kontrolowała sytuację na boisku.
Legia zdołała w końcówce meczu wykreować jeszcze kilka okazji do strzelenia gola, ale Filip Jorgensen okazał się skutecznym strażnikiem bramki Chelsea i nie pozwolił rywalom na zmniejszenie strat. W rezultacie, Chelsea odniosła pewne zwycięstwo na wyjeździe i teraz czeka ich rewanż na Stamford Bridge. Legia będzie musiała znacznie poprawić swoją grę, jeśli chce mieć jakiekolwiek szanse na odwrócenie losów dwumeczu.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.