
Negocjacje dotyczące Ukrainy: W najbliższym czasie okaże się, czy w końcu dojdzie do porozu mienia
W miniony weekend doszło do spotkania prezydenta USA Donalda Trumpa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim na marginesie pogrzebu papieża Franciszka w Rzymie. W trakcie rozmów prezydent Trump zasugerował, że może nałożyć sankcje na Rosję, przekonując, że Władimir Putin go „podpuszcza” i nie wykazuje gotowości do powstrzymania wojny. W tej sprawie wypowiedział się również szef dyplomacji USA, podkreślając, że decyzja o nałożeniu sankcji na Rosję byłaby krokiem wstecz, który mógłby doprowadzić do eskalacji konfliktu na kolejne dwa lata. Jednocześnie wyraził podziw dla zaangażowania prezydenta Trumpa w mediację między Ukrainą a Rosją, zaznaczając, że tylko USA mają potencjał do zbliżenia obu stron.
Pozytywnie ocenił postępy negocjacji prowadzonych przez administrację amerykańską, zauważając, że obecnie jesteśmy bliżej zatrzymania walk niż w ciągu trzech lat trwania konfliktu. Niemniej jednak, podkreślił, że decyzja o kontynuowaniu zaangażowania USA w mediację będzie podjęta wkrótce, biorąc pod uwagę ewentualne rezultaty tych wysiłków. Sekretarz stanu wyraził nadzieję, że ostatnie kroki w procesie mediacji nie będą tak trudne jak poprzednie, i że obie strony znajdą wspólny język w najbliższym czasie.
Nadchodzący tydzień został określony przez szefa dyplomacji jako „krytyczny”, będący momentem decydującym dla dalszego zaangażowania USA w mediację między Ukrainą a Rosją. Ostateczna decyzja zostanie podjęta po dokładnej analizie dotychczasowych postępów i ewentualnych szans na osiągnięcie trwałego rozwiązania konfliktu. W każdym razie, amerykańska administracja nie zamierza rezygnować z wysiłków na rzecz pokoju i stabilności w regionie, ale jednocześnie zdaje sobie sprawę z konieczności podejmowania strategicznych decyzji w interesie bezpieczeństwa obu stron.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.