Nie będzie dochodzenia w sprawie komisji ds. Pegasusa. Inicjatywa pochodziła od PiS.
Zawiadomienie – w imieniu Klubu Parlamentarnego PiS – złożyli do Prokuratury Okręgowej w Warszawie 9 października posłowie PiS Mariusz Błaszczak, Marcin Warchoł i Paweł Szrot. Według nich, komisja śledcza ds. Pegasusa nie przekroczyła swoich uprawnień, ponieważ wyrok Trybunału Konstytucyjnego dotyczący jej zakresu działania nie był jeszcze ogłoszony w Monitorze Polskim.
Wątpliwości co do legalności komisji śledczej pojawiły się 10 września, kiedy to TK orzekł, że uchwała Sejmu o jej powołaniu jest niezgodna z konstytucją. Sędzia Stanisław Piotrowicz wskazał wówczas, że decyzja o powołaniu komisji została podjęta w niewłaściwym składzie, co stanowiło naruszenie prawa.
Posłowie PiS podnoszą, że obecna większość parlamentarna ignoruje zabezpieczenie i wyrok TK, działając w sposób bezprawny. Ich zdaniem, posiedzenia komisji śledczej ds. Pegasusa są nielegalne i nie powinny się odbywać.
Prokuratura okręgowa wydała opinię w tej sprawie, stwierdzając, że postanowienie zabezpieczające TK z 8 maja br. zabraniające kontynuacji prac komisji śledczej było wydane z naruszeniem prawa. TK nie miał uprawnień do wydania takiego postanowienia, ponieważ nie była stroną postępowania przed Trybunałem. W związku z tym, komisja śledcza mogła nie czuć się związana tym zabezpieczeniem i kontynuować swoje prace.
Sprawa komisji śledczej ds. Pegasusa budzi wiele kontrowersji i wzbudza spore emocje. Wciąż trwają spory prawne i dyskusje na temat jej legalności oraz dalszych działań w związku z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego. Ostateczne rozstrzygnięcie w tej kwestii może mieć istotne znaczenie dla przyszłości działania komisji śledczej oraz dla rozwoju sytuacji politycznej w Polsce.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.