
Niemcy tracą swoją dominującą rolę w przyjmowaniu uchodźców, którzy wybierają inne kraje
Niemcy, długo uważane za najczęściej wybierany kraj do składania wniosków o azyl w Unii Europejskiej, zanotowały spadek o 41 proc. w pierwszym kwartale tego roku, co stanowi istotną zmianę w kontekście migracji do tego kraju. Zgodnie z raportem Komisji Europejskiej, najwięcej wniosków o azyl złożono we Francji (40 871) oraz Hiszpanii (39 318), a Niemcy spadły na trzecie miejsce.
Najmniejszą liczbę wniosków złożono na Węgrzech (22 wnioski) oraz Słowacji (7), gdzie prowadzona jest surowa polityka migracyjna. Dane z raportu KE wskazują, że w pierwszych trzech miesiącach tego roku liczba osób ubiegających się o azyl w UE, Norwegii i Szwajcarii wyniosła 210 641, co oznacza spadek o 19 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym.
Najwięcej wniosków o azyl pochodziło z Wenezueli (25 375), Afganistanu (21 524) oraz Syrii (15 138). Wzrost o 44 proc. zanotowano w przypadku Wenezuelczyków, 84 proc. w przypadku Ukraińców, 87 proc. Chińczyków oraz 56 proc. Hindusów.
Prognozy Komisji Europejskiej sugerują, że liczba azylantów może wkrótce wzrosnąć, głównie z powodu sytuacji w Turcji oraz niepewności na Bliskim Wschodzie. Szczególnie niepokojąca jest sytuacja w Syrii, gdzie mieszczańska wojna trwa nadal, a walki pomiędzy różnymi frakcjami zagrażają cywilom.
Polska, z kolei, zwiększa siły na granicy z Białorusią, aby zapobiec nielegalnej migracji i kontrolować przepływ osób na tym obszarze. „Jesteśmy na to przygotowani” – podkreśla szef MON. W obliczu potencjalnego wzrostu liczby azylantów w Europie, ważne jest, aby kraje członkowskie podejmowały wspólne działania mające na celu zarządzanie migracją i zapewnienie bezpieczeństwa obywatelom.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.