
Niemiecki minister obrony upomniał Vance’a. „Nie mogę na to pozwolić”
Wiceprezydent Vance wyraził swoje stanowisko, mówiąc że zagrożenie dla Europy nie pochodzi z zewnętrznych źródeł, takich jak Rosja czy Chiny, ale jest wynikiem wewnętrznych problemów. Jego kontrowersyjne słowa skupione były na ostrej krytyce europejskiej demokracji, oskarżając ją o cenzurę, ignorowanie głosu wyborców oraz prześladowanie chrześcijan.
Reakcja szefa niemieckiego resortu obrony, Pistoriusa, była natychmiastowa i stanowcza. Zdecydowanie sprzeciwił się tezom wiceprezydenta USA, podkreślając swoje poparcie dla współpracy transatlantyckiej i zaangażowanie w zachowanie demokratycznych wartości.
Pistorius zaprzeczył zarzutom postawionym przez Vance’a, negując, że Europa jest miejscem, gdzie demokracja jest ignorowana i mniejszości są prześladowane. Podkreślił, że demokracja daje głos każdemu, nawet ekstremistycznym partiom, ale to nie oznacza, że muszą decydować o wszystkim.
Niemiecki polityk SPN stanowczo bronił demokracji, podkreślając jej wartość dla społeczeństwa i konieczność jej obrony przed tymi, którzy chcą ją zniszczyć. Jego apel za demokracją, wolnością słowa i godnością każdego człowieka spotkał się z szerokim poparciem uczestników konferencji.
Pistorius wyraził swoje zdenerwowanie wobec sugestii, że demokracja w Europie jest niewydolna i dopuszcza prześladowanie mniejszości. Jego stanowczość i determinacja w obronie demokratycznych zasad była widoczna przez całe wystąpienie, przekonując innych polityków o potrzebie obrony demokracji jako fundamentalnej wartości społeczeństwa.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.