Niespodzianki czekają na Polskę – Winiarska przyszłość
Jakub Jakubczak, analityk sektora food and agri w banku BNP Paribas, zauważa, że w Polsce obserwuje się trend spożywania produktów premium. Według niego, coraz mniej osób sięga po alkohol, szczególnie wśród młodych ludzi, ale Ci którzy piją, wolą konsumować mniej, za to produktów wyższej jakości. To przejawia się między innymi w przechodzeniu z tańszego piwa na piwa kraftowe oraz z taniej wódki na bardziej ekskluzywne alkohole, takie jak whisky, brandy czy koniaki. W przypadku wina również można zaobserwować zmianę, polegającą na przechodzeniu z tańszych win koncernowych na te z mniejszych winnic, lepszej jakości.
Jakubczak podkreśla, że rynek win w Polsce rozwija się, zwłaszcza w porównaniu do innych alkoholi, które zazwyczaj doświadczają stagnacji lub spadku produkcji i konsumpcji. Do najbardziej dynamicznie rozwijających się segmentów zalicza się wina premium, czyli te kosztujące od 30 do 49 zł za butelkę. Chociaż wciąż stanowią one poniżej 14% całkowitej sprzedaży w Polsce, to odnotowano kilkunastoprocentowy wzrost względem poprzednich lat.
Jednym z głównych wyzwań, które stoją przed polskimi winami, jest cena. Produkty polskich winnic często są droższe od importowanych gigantów, co może stanowić barierę dla konsumentów. Dlatego często, aby napić się dobrego polskiego wina, trzeba udać się do specjalistycznego sklepu i zainwestować nieco więcej pieniędzy.
Jeśli chodzi o perspektywy eksportu polskiego wina na rynki zagraniczne, Jakubczak zwraca uwagę na silną konkurencję oraz niski wolumen produkcji. Jego zdaniem, kluczem do sukcesu jest skoncentrowanie się na rozwoju rynku lokalnego, a następnie rozważenie eksportu. Możliwości eksportu pojawią się naturalnie w miarę rozwoju branży w Polsce.
Nie bez znaczenia są również zmiany klimatyczne, które mogą wpłynąć na przyszłość winiarstwa. Jakubczak zauważa, że produkcja wina w Europie może przesuwać się w kierunku północnym z powodu zmieniających się warunków klimatycznych. Mimo że Polska ma potencjał do rozwoju winiarstwa, nieprzewidywalność pogody może stanowić wyzwanie dla producentów.
Z drugiej strony, enoturystyka rozwija się coraz bardziej, choć nadal jest to stosunkowo niewielka branża w Polsce. Polacy zaczynają coraz bardziej doceniać wino jako produkt i formę spędzania czasu. Zainteresowanie winem w Polsce rośnie, a wraz z nim popularność enoturystyki.
Według Wiktor Gowin, rozrost polskiego rynku wina jest dynamiczny, a coraz więcej osób docenia i próbuje win polskich. Zainteresowanie winem rośnie również ze względu na enoturystykę, która staje się atrakcyjną formą spędzania wolnego czasu poza miastem.
Sławomir Sochaj, ekspert zajmujący się winami, uważa, że polska kultura wina ma przed sobą ciekawe czasy. Konsumpcja wina nie osiągnie poziomu np. we Francji, ale lokalny konsument zacznie cenić sobie odkrywanie nowości i unikalnych smaków. Zauważa, że zwłaszcza wśród młodych ludzi rośnie zainteresowanie polskimi winami, co może pomóc w dalszym rozwoju branży. Enoturystyka również zdobywa coraz większą popularność w Polsce, co może przyczynić się do bardziej wszechstronnego postrzegania wina jako produktu i formy spędzania czasu.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.