Niespodziewana decyzja Łukaszenki w pobliżu granicy polskiej
W ostatnich tygodniach obserwowano, że migranci zaczęli być wywożeni w kierunku Rosji ze strefy przygranicznej, co może sugerować, że Aleksandr Łukaszenka stara się zaprowadzić spokój w kraju przed zbliżającymi się wyborami prezydenckimi. Niepewna jest jednak sytuacja osób, które dotychczas przebywały w strefie przygranicznej – istnieje obawa, że mogą zostać wykorzystane i wysłane z Rosji w stronę Finlandii.
Choć w pierwszych dwóch tygodniach stycznia odnotowano znaczny spadek liczby prób nielegalnego przekraczania granicy (86 osób, czyli średnio 6 dziennie), w porównaniu do poprzedniego roku, kiedy dzienne próby przekroczenia granicy sięgały ponad 80, to nadal trzeba być czujnym. Dane Straży Granicznej wskazują, że mimo wzrostu liczby przekroczeń granicy w ciągu ostatniego roku, od września 2024 roku można zaobserwować spadek tendencji.
Według wiceministra spraw wewnętrznych Macieja Duszczyka, kluczową rolę w zmniejszeniu liczby przekroczeń granicy mogła odegrać pogoda, co potwierdzają obserwacje z poprzednich lat. Jednak w cieplejszych miesiącach, białoruskie służby i pośrednicy mogą ponownie aktywować się, kierując ludzi na polsko-białoruską granicę.
Nie można wykluczyć, że Łukaszenka, przygotowując się do wyborów prezydenckich, może mieć zamiar zaprowadzić porządek w kraju. Obecność migrantów w Mińsku, zwłaszcza tych przybywających z rosyjskimi wizami, może budzić niepokój wśród potencjalnych wyborców i prowadzić do napiętej atmosfery. Wiceminister Duszczyk wskazał także na negatywny wpływ obecności migrantów na mieszkańców wsi przy granicy polsko-białoruskiej, co może zniechęcać ich do głosowania.
Wiceminister podkreślił, że obecna mniejsza presja migrancka jest chwilowa, a Łukaszenka prawdopodobnie będzie kontynuował operację wykorzystywania ludzi do swoich celów. Z tego powodu planowane jest wzmocnienie granic do czerwca, aby zapewnić bezpieczeństwo w regionie.
Wybory prezydenckie na Białorusi, w których jedynym kandydatem będzie Alaksandr Łukaszenka, zostały wyznaczone na 26 stycznia. Sytuacja związana z migracją nadal pozostaje napięta, a najważniejsze jest zachowanie czujności i reagowanie na ewentualne zmiany.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.