
Niespodziewana powódź zatopiła wyspę Gran Canaria
Niemalże z dnia na dzień Hiszpania znów staje w obliczu katastrofy spowodowanej intensywnymi opadami deszczu. Tym razem to Gran Canaria została dotknięta przez gwałtowne powodzie, które spowodowały zalanie ulic i porywanie samochodów przez rozszalałą wodę. Sytuacja jest na tyle poważna, że hiszpańska agencja meteorologiczna Aemet ogłosiła czerwony alert dla całej wyspy.
Niestety, nie jest to pierwsza katastrofa, jaka dotknęła Hiszpanię w ostatnich miesiącach. W listopadzie ubiegłego roku region Walencji został dotknięty gwałtownymi powodziami, które doprowadziły do tragicznej śmierci ponad 200 osób. Sytuacja była dramatyczna, a teraz to samo grozi mieszkańcom Gran Canarii.
Władze apelują do mieszkańców i turystów, aby nie wychodzili z domów i ograniczyli podróże. Bezpieczeństwo ludzi jest najważniejsze, dlatego warto podporządkować się wytycznym i nie ryzykować swojego życia w obliczu tego żywiołu, który potrafi być bezlitosny.
Prognozy meteorologiczne wskazują, że niebezpieczna pogoda może utrzymywać się nawet do końca tygodnia, co oznacza, że sytuacja może jeszcze się pogorszyć. Warto być czujnym i zachować ostrożność, aby uniknąć niebezpiecznych sytuacji i zagrożeń dla zdrowia i życia.
Miejmy nadzieję, że sytuacja na Gran Canarii szybko się unormuje i że wszyscy dotknięci tą tragedią będą mieli wsparcie i pomoc, której im potrzeba. Jednocześnie apelujemy do wszystkich o wzmożoną ostrożność i solidarność wobec poszkodowanych. Liczy się każda pomoc i wsparcie w obliczu takiej klęski natury.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.