
Niezwykła oglądalność Super Bowl – Decydujący kwadrans meczu.
Według zgromadzonych danych agencji ratingowej Nielsen, niedzielna transmisja finału ligi futbolu amerykańskiego przyciągnęła imponującą liczbę średnio 127,7 mln widzów. To ostatecznie okazało się większą liczbą niż przewidywała stacja Fox Sports, która była odpowiedzialna za transmitowanie tego wydarzenia. Rekordowa oglądalność obejmowała nie tylko transmisje na stacjach Fox, Fox Deportes i Telemundo, ale także na platformach streamingowych, takich jak Tubi, oraz cyfrowych serwisach NFL. Niebagatelna suma osób śledziła pojedynek pomiędzy Kansas City Chiefs i Philadelphia Eagles w swoich domach, ale również w barach i restauracjach, co dodatkowo zwiększyło liczbę widzów.
Największą popularnością cieszył się drugi kwadrans meczu, w którym oglądalność wyniosła aż 137,7 mln widzów. Z kolei całkowita liczba osób, które śledziły rozgrywki, osiągnęła szczyt w drugiej kwarcie. Tegoroczna edycja Super Bowl była także rekordowa pod względem kosztu reklam. Reklamodawcy płacili aż 8 mln dolarów za 30 sekundowy spot reklamowy podczas finału, co tylko potwierdzał ogromne zainteresowanie tym wydarzeniem.
W przerwie meczu gwiazdą muzyczną Halftime Show był Kendrick Lamar, który zachwycił widzów swoim występem. Na scenie pojawiła się także Serena Williams, która zaprezentowała niesamowite umiejętności taneczne. Niestety dla fanów Kansas City Chiefs, mecz zakończył się porażką zespołu, który był uznawany za jednego z faworytów turnieju. Philadelphia Eagles okazało się lepsze i zasłużenie zdobyło tytuł mistrza.
Super Bowl co roku przyciąga uwagę milionów widzów i staje się największym wydarzeniem w amerykańskiej telewizji. W ostatnich latach oglądalność tego wydarzenia wzrastała, pomimo spadku popularności wielu innych programów telewizyjnych. Poprzedni rekord Super Bowl został ustanowiony w zeszłym roku, kiedy mecz obejrzało 123,7 mln widzów. To jasno świadczy o rosnącym zainteresowaniu tą imprezą sportową i jej coraz większym znaczeniu w kalendarzu kulturalnym kraju.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.