
Nowa komisja skupi się przede wszystkim na „egzekwowaniu dyscypliny podczas protestów”
Nowa komisja ds. mechanizmów represji pod przewodnictwem Sylwii Gregorczyk-Abram została powołana w celu badania nadużyć władzy wobec protestujących, zwłaszcza w obronie Konstytucji i Strajku Kobiet. Prawnichza zaznacza, że od 2015 do 2023 roku społeczeństwo obywatelskie w Polsce było głosem sprzeciwu wobec polityki PiS, co skutkowało represjami na różnych płaszczyznach.
Społeczeństwo obywatelskie jest podstawą demokracji i jest jego strażnikiem, podkreśla Gregorczyk-Abram. Dlatego też, obywatele powinni mieć możliwość wyrażania swojego zdania poprzez pokojowe protesty i zgromadzenia publiczne. Prawo do wolności zgromadzeń jest kluczowe, a obywatele powinni mieć możliwość swobodnego protestowania przeciwko decyzjom rządu.
Komisja ds. mechanizmów represji będzie zbadała m.in. zachowanie służb podczas zgromadzeń publicznych, takie jak wywożenie demonstrantów na odległe posterunki czy trzymanie w kotłach. Istotne jest również zbadanie mechanizmów, które umożliwiły takie działania policji, ponieważ funkcjonariusze nie działali na własne polecenie, ale z rozkazów konkretnych osób.
Innym obszarem badawczym komisji będzie ograniczanie wolności słowa, np. poprzez postępowania cywilne wobec dziennikarzy i aktywistów. Represje w formie zawiadomień i procesów są jednym ze sposobów zastraszania, aby obywatele i środowisko dziennikarskie czuło się zastraszane i nieśmiałe.
Nie jest to jednak komisja śledcza, która wzywa świadków i przesłuchuje ich. Jest to komisja ekspercka, która ma za zadanie analizować i ściśle badanie różne przypadki represji w Polsce. Jej celem jest odkrycie mechanizmów i struktur, które umożliwiły stosowanie represji wobec protestujących obywateli.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.