Nowe ustalenia prokuratury: Czworo dzieci wśród ofiar tragicznego wypadku drogowego
W kolejnym dramatycznym wypadku drogowym na krajowej trasie S7, śmierć ponieśli dwaj mali pasażerowie – Eliza i Tomek, którzy wracali z meczu piłki nożnej. Do tej tragedii doszło na odcinku trasy leżącym w powiecie malborskim. Ojciec dzieci, który również podróżował z nimi, został ciężko ranny i obecnie przebywa w szpitalu w stanie krytycznym.
Dotychczas ustalono tożsamość kilku ofiar katastrofy. Nikodem i Mikołaj, dwaj koledzy podróżujący razem, pochodzili z powiatu gdańskiego. To 7-letni chłopczyk i 10-letni chłopiec, którzy także zginęli w wyniku zderzenia. Obecnie dwie osoby pozostają w szpitalu, walcząc o życie.
Prokurator rejonowy w Pruszczu Gdańskim, Wojciech Dunst, podał informacje dotyczące postępów śledztwa. Kierowca ciężarówki, który spowodował tragiczny wypadek, jest kierowcą zawodowym i nie przekroczył norm czasu pracy w dniu zdarzenia. Badania wykazały, że samochód nie był przeładowany, a w kabinie znaleziono drugi telefon komórkowy, który również będzie poddany analizie.
Nadchodzący czwartek będzie dniem, w którym przeprowadzone zostaną badania trzech pojazdów biorących udział w kolizji – dafa, wraz z naczepą, oraz dwa pojazdy, w których podróżowały ofiary wypadku. Prokurator Dunst podkreślił, że wszelkie środki ostrożności zostaną podjęte, aby sprawdzić każdy możliwy trop prowadzący do wyjaśnienia przyczyn katastrofy.
W kontekście decyzji sądu dotyczącej nie zastosowania tymczasowego aresztu dla podejrzanego kierowcy, prokurator wyraził swoje obawy. Grozi mu surowa kara, a możliwość ucieczki poza granice kraju nie jest wykluczona. Śledztwo w tej sprawie jest nadal kontynuowane, a opinia publiczna oczekuje ścisłego wyjaśnienia okoliczności wypadku.
Wywołana tragedia na trasie S7 w Borkowie k. Gdańska, gdzie uczestniczyło 21 pojazdów i podróżowało łącznie 56 osób, pozostawiła nie tylko śmiertelne ofiary, ale także wielu rannych. Cała społeczność lokalna oraz służby ratunkowe i medyczne zaangażowane są w udzielenie pomocy poszkodowanym i zbadanie przyczyn tej strasznej katastrofy drogowej.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.