Noworoczna mowa prezydenta krytykująca rząd Tuska.
Podczas sylwestrowego wieczoru prezydent wystąpił z orędziem noworocznym, w którym podsumował ostatni rok i zwrócił uwagę na wiele istotnych kwestii dotyczących przyszłości Polski. Zauważył, że spora dziura budżetowa, opóźnienia w ważnych inwestycjach, jak choćby Centralny Port Komunikacyjny czy budowa polskiej elektrowni jądrowej, problemy w systemie opieki zdrowotnej oraz zagrożenie zamknięcia szpitali, są sygnałami niepokoju, które mogą wpłynąć na poziom życia obywateli oraz rozwój kraju.
Prezydent wyraził swoje obawy dotyczące priorytetów obecnego rządu i stwierdził, że brak skupienia na istotnych sprawach, a skoncentrowanie się na podziałach i konfliktach, wpłynęło negatywnie na sytuację w Polsce. Chaos w wymiarze sprawiedliwości i brak poczucia bezpieczeństwa prawnych Polaków, zdaniem prezydenta, osłabiły demokrację w naszym kraju.
W kontekście nadchodzących wyborów prezydenckich w 2025 roku, prezydent zaapelował do obywateli o rozwagę i odpowiedzialność w wyborze przyszłego głowy państwa. Podkreślił, że suwerenność, niepodległość oraz wierność konstytucji powinny być kluczowymi wartościami reprezentowanymi przez nowego prezydenta.
W sprawie bezpieczeństwa kraju, prezydent podkreślił istotną rolę armii oraz sojuszy międzynarodowych, zwłaszcza w kontekście trwającej wojny na wschodniej granicy Polski. Zaznaczył, że pokój musi być sprawiedliwy, a konflikt nie może zakończyć się zwycięstwem Rosji. Przywołał także ważność współpracy z NATO i zacieśnienie relacji międzynarodowych, zwłaszcza pomiędzy Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi.
Prezydent podkreślił, że w ciągu swojej kadencji konsekwentnie dążył do umocnienia relacji polsko-amerykańskich, co cieszy go jako głowę państwa. Wyraził dumę z siły tych stosunków i wierzy, że w przyszłości mogą one nabierać jeszcze większego znaczenia. Jego celem jest umocnienie współpracy oraz zacieśnienie więzów między Polską a USA w najbliższych miesiącach.
Podsumowując, prezydent podkreślił, że bezpieczeństwo kraju oraz dobro obywateli powinny być zawsze na pierwszym miejscu i będą priorytetem dla przyszłego prezydenta Polski. W niespokojnych czasach, jakie obecnie panują, niezbędne jest stałe dążenie do zachowania pokoju i wolności, co wymaga zaangażowania każdego dnia. Dlatego konieczne jest, aby przyszły prezydent dbał o suwerenność i niepodległość kraju oraz stał na straży konstytucji i bezpieczeństwa obywateli.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.