Kategoria: Gospodarka

Nowy atak Trumpa na Zełenskiego. „Ustaliliśmy umowę, ale oni ją naruszyli”

Donald Trump wygłosił ostre słowa podczas spotkania zorganizowanego przez Arabię Saudyjską, oskarżając Ukrainę o złamanie umowy opartej na metalach ziem rzadkich i innych zasobach. Prezydent USA zarzucił prezydentowi Zełenskiemu brak honoru i uczciwości, sugerując, że Amerykanie zasługują na rekompensatę za dotychczasową pomoc.

Zełenski bronił się, argumentując, że zyski ze złóż wiodłyby wartość otrzymanej pomocy. Według niego, wartość dostarczonego przez USA sprzętu wojskowego wynosiła 67 mld dol., a dodatkowo zasilili budżet państwa kwotą 31 mld dol. Trump jednak liczył na suma aż 500 mld dol. ze sprzedaży ukraińskich zasobów mineralnych, co doprowadziło do napięć i frustracji w stosunkach między obydwiema krajami.

Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Mike Waltz wskazał na istotną różnicę zdań, stwierdzając, że Amerykanie zasługują na pieniądze za dostarczoną pomoc. Trump publicznie oskarżył Zełenskiego o prowadzenie USA w wojnę, której nie można było wygrać, oraz o dążenie do osiągnięcia własnych korzyści finansowych.

Prezydent USA kpił z ukraińskiego prezydenta, twierdząc że Zełenski ma niskie notowania w sondażach oraz zwrócił uwagę na fakt, że nie był zaproszony na spotkanie w Arabii Saudyjskiej. Trump zapowiedział również plan obniżenia podatków dla rodzin i firm, oraz nałożenie ceł na szereg produktów, aby poprawić sytuację finansową USA.

Dodatkowo, Trump wspomniał o próbach oszczędnościowych zespołu Elona Muska DOGE, sugerując możliwość wysłania czeków na kwotę oszczędności do obywateli USA. Pomimo kontrowersji i różnic zdań z Ukrainą, prezydent USA nie daje za wygraną, dążąc do poprawy sytuacji gospodarczej kraju i zaspokojenia potencjalnych potrzeb finansowych.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.

Pokaż więcej

Stowarzyszenie Ochrony Biznesu

Stowarzyszenie Ochrony Biznesu zrzesza ze sobą osoby prywatne oraz firmy. STO prowadzi strony MojPrawnik24.pl oraz Ekonomia365.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *