Nowy rekord Polski i świetny rezultat na arenie międzynarodowej! Fenomenalny sprint w Łodzi.
Szymański poprawił swoje dotychczasowe osiągnięcie z tego sezonu, imponując swoją formą w eliminacyjnym biegu Orlen Cup w Atlas Arenie. Młody 22-latek, który w styczniu uzyskał czas 7,41 w Luksemburgu, tym razem zanotował czas 7,43. Nie zatrzymał się jednak na tym, sięgając po zwycięstwo w finale z rekordowym wynikiem lepszym o 0,04.
Drugie miejsce w biegu na 60 m przez płotki zajął Damian Czykier, osiągając bardzo dobry czas 7,50. Na trzecim miejscu uplasował się Krzysztof Kiljan, ustanawiając rekord życiowy wynoszący 7,57.
Po zwycięskim biegu Szymański wyznał: „Nie ma dla mnie granic. Tylko niebo jest limitem. Czuję się bardzo mocny w hali i wierzę, że jestem w stanie rywalizować z najlepszymi, takimi jak Grant Holloway. Niech teraz on się zastanawia, jak mnie pokonać, bo wątpię, że jest w stanie uzyskać wynik poniżej 7,30 i zbliżyć się do swojego własnego rekordu halowego świata.”
W trakcie mityngu w Łodzi ponownie niezawodna okazała się Ewa Swoboda, która po raz piąty z rzędu zwyciężyła w biegu na 60 m. Jej czas 7,13 pozwolił jej pokonać takie zawodniczki jak brązowa medalistka mistrzostw świata Zaynab Dosso czy mistrzyni Europy Mujinga Kambundji.
Konrad Bukowiecki również zaprezentował się bardzo dobrze, zdobywając zwycięstwo w rywalizacji kulomiotów dzięki osiągnięciu wyniku 20,95. Z kolei wśród kulomiotek najlepsza okazała się Zuzanna Maślana, która osiągnęła wynik 15,87.
W skoku wzwyż kobiet triumfowała Maria Żodzik, urodzona w Baranowiczach na Białorusi, osiągając wysokość 1,90. Również Paulina Borys pokonała tę samą wysokość, ustanawiając swój rekord życiowy.
Przed rozpoczęciem mityngu uczczono minutą ciszy pamięć zmarłego niedawno Macieja Petruczenki, wybitnego dziennikarza specjalizującego się w tematyce lekkiej atletyki i ruchu olimpijskim.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.
