Ogłoszenie Donalda Tuska: Stanowcze stanowisko w sprawie umowy z krajami Mercosur
Umowa handlowa między Unią Europejską a krajami Mercosur budzi wiele kontrowersji wśród rolników i rządów państw członkowskich. Parafowanie umowy w Montevideo spotkało się z protestami licznych grup rolników, którzy obawiają się negatywnych skutków dla rodzimego rolnictwa.
Tomasz Obszański, lider rolniczej organizacji „Solidarność”, domaga się spotkania premiera Donalda Tuska z rolnikami, aby przedyskutować ich obawy. Rolnicy obawiają się wzrostu importu płodów rolnych, takich jak kukurydza, cukier, wołowina, drobi czy biopaliwa, co może prowadzić do szkód dla krajowych producentów. Zmartwienie budzi również fakt, że limity importowe mają wzrastać wraz z upływem czasu, a Komisja Europejska może mieć trudności z kontrolą skali importu.
Premier Tusk podkreślił, że decyzja o podpisaniu umowy dopiero rozpocznie procedurę jej ratyfikacji, która będzie wymagała zgody parlamentów państw członkowskich. W tej chwili Polska i Francja sprzeciwiają się umowie, co może stanowić przeszkodę dla jej wejścia w życie. Premier Tusk zaznaczył jednak, że będzie szukał innych sposobów zapewnienia blokady umowy, jeśli konieczne.
Umowa UE-Mercosur została negocjowana przez 25 lat i ma na celu otwarcie rynków południowoamerykańskich na europejskie technologie. KE liczy również na pozyskanie surowców niezbędnych do produkcji czystych technologii. Jednak rolnicy, szczególnie ci z Polski, obawiają się, że umowa będzie szkodliwa dla ich interesów.
szefowa KE Ursula von der Leyen zapewnia, że umowa zawiera odpowiednie zabezpieczenia dla rolników, ale wiele osób wciąż pozostaje sceptycznych. Negocjacje wokół umowy będą kontynuowane, ale na razie wiele kwestii pozostaje otwartych.ือUmowa musi zostać jeszcze ratyfikowana przez UE, co otwiera pole do dalszych dyskusji i negocjacji. Wśród rolników i rządów panuje nadal wiele obaw i niepewności co do przyszłych konsekwencji tej umowy handlowej.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.