Oligarchowie wykorzystują lukę w systemie, aby ominąć zachodnie sankcje.

W ostatnim raporcie Reutersa przeprowadzono dokładną analizę 600 tysięcy transportów kolejowych oraz danych finansowych, która ujawniła zaskakujące fakty dotyczące dostaw materiałów do produkcji broni wybuchowej. Okazało się, że kilka zakładów chemicznych dostarcza materiały czterem producentom materiałów wybuchowych, co podniosło alarm wśród ekspertów.

Interesującym jest fakt, że właścicielami dwóch z tych firm chemicznych są osoby obłożone zachodnimi sankcjami, mianowicie Roman Abramowicz, były właściciel słynnego klubu piłkarskiego Chelsea FC, oraz Wagit Alekperow, prezes koncernu naftowego Łukoil. Oba te zakłady chemiczne są kluczowymi dostawcami nie tylko ważnych komponentów, ale również nawozów, co przynosi Rosji bardzo potrzebne dewizy.

Eksperci zwracają uwagę, że rosyjska machina wojenna polega w dużej mierze na oligarchach i ich firmach, co stanowi przyczynę obaw. Pomimo narzucenia sankcji na niektórych z tych oligarchów, działania te nie zdołały skutecznie ograniczyć produkcji broni, co stanowi olbrzymie wyzwanie dla zachodnich krajów.

Analiza Reutersa wskazuje także, że chociaż restrykcje uderzyły w oligarchów, nie można ich rozciągnąć na firmy produkujące nawozy sztuczne, zgodnie z zasadą wyłączania z sankcji firm mających wpływ na produkcję żywności. To powoduje, że rosyjskie firmy nadal prosperują, dostarczając potrzebne materiały do produkcji broni.

W obliczu tych faktów, Unia Europejska zastanawia się nad wprowadzeniem dodatkowych środków i zamykaniem luk w systemie sankcji, aby skuteczniej ograniczyć możliwości dostaw materiałów do produkcji broni wybuchowej. Jest to niezwykle istotne w kontekście trwającego konfliktu zbrojnego na Ukrainie, gdzie dostępność silnych materiałów wybuchowych daje Rosji znaczną przewagę.

Dowódcy ukraińscy alarmują, że wojna z Rosją staje się coraz bardziej brutalna i opiera się głównie na artylerii. W warunkach niewystarczającej pomocy ze strony Zachodu, dostępność materiałów do produkcji broni wybuchowej staje się kluczowym czynnikiem determinującym wynik konfliktu. To skłania do refleksji nad koniecznością zacieśnienia kontroli nad dostawami materiałów, aby zapobiec dalszemu eskalowaniu sytuacji na Ukrainie.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.