
Operator wypluł pracownika Rafała Trzaskowskiego. Sprawa do zgłoszenia policji i KRRiT.
Paprocka opublikowała nagranie, które wywołało duże emocje wśród polityków i mediów. Na nagraniu widać, jak operator kamery telewizji wPolsce24 opluł współpracownika kandydata KO w wyborach prezydenckich. Sytuacja ta została natychmiast skrytykowana przez Paprocką, która określiła ją jako agresywną i nieakceptowalną.
Reakcja sztabu Trzaskowskiego na incydent była natychmiastowa. Paprocka zapowiedziała złożenie zawiadomienia do policji oraz Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Ponadto, postanowiono, że redakcja wPolsce24 nie będzie zapraszana na żadne wydarzenia związane z kampanią Rafała Trzaskowskiego.
Zastępca redaktora naczelnego wPolsce24, Marcin Tulicki, również odniósł się do całej sytuacji. W oświadczeniu redakcji opublikowanym w serwisie X, Tulicki poinformował, że pracownicy wPolsce24 byli atakowani przez ludzi związanych z Rafałem Trzaskowskim i jego sztabem. Tulicki stwierdził, że od dłuższego czasu dziennikarze i operatorzy wPolsce24 byli dyskryminowani oraz atakowani zarówno słownie, jak i fizycznie.
Operator kamery, którego nerwy puściły w wyniku prowokacji, otrzymał upomnienie. Redakcja wPolsce24 jednak nie zamierza zrezygnować z relacjonowania wydarzeń z kampanii wyborczej. Paweł Szefernaker, szef sztabu Karola Nawrockiego, również skomentował sytuację, potępiając prowokacje, chamstwo i agresję w życiu publicznym.
Cała sprawa wzbudziła wiele kontrowersji i skłoniła do refleksji nad granicami akceptowalnego zachowania w polityce i mediach. Jedno jest pewne – incydent ten pokazał, jak napięta i emocjonalna może być atmosfera w trakcie kampanii wyborczej.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.