Ostatni Żyd opuścił Afganistan – wydarzenie bez precedensu
„Ostatni Żyd z Afganistanu, Zebulon Simantow, wreszcie dotarł do Izraela” – donosi z zainteresowaniem Times of Israel. Według informacji portalu, Simantowowi udało się przebić przez granicę w grupie kilkudziesięciu afgańskich uciekinierów po dojściu do władzy talibów. Jego ostatecznym celem stała się Turcja, gdzie osiedlił się na jakiś czas, aby w końcu znaleźć schronienie w Izraelu. Ta niespodziewana podróż była wielkim zaskoczeniem dla jego rodzeństwa, z którym nie miał kontaktu od 25 lat.
Niczym z książki pełnej tajemnic i wyzwań, historia Żydów w Afganistanie sięga już VII wieku, chociaż według niektórych tradycji obecność tej społeczności jest datowana na czasy starożytnego królestwa Judy. Mimo, że populacja żydowska na tym obszarze była niewielka – w połowie XX wieku liczba Żydów w Afganistanie wynosiła około 5 tysięcy – to jednak z biegiem czasu większość z nich opuściła kraj, zwłaszcza w obliczu inwazji ZSRR w 1979 roku.
Jest to zaledwie jedna z wielu historii emigracji Żydów z krajów muzułmańskich w XX wieku. Szacuje się, że około 900 tysięcy Żydów musiało opuścić swoje domy, być wygnanych lub uciekać z różnych państw ze względu na wzrost antysemityzmu i niebezpieczeństwo. Dla wielu z nich Izrael był krajem, gdzie mogli odnaleźć bezpieczeństwo i kontynuować swoje życie w zgodzie z tradycją i kulturą żydowską.
Z pewnością historia Zebulona Simantowa jest jedną z wielu, które świadczą o wytrwałości, determinacji i odwadze ludzi szukających lepszego życia i przyszłości. Jego podróż była pełna trudności i niebezpieczeństw, ale w końcu doprowadziła go do miejsca, gdzie może czuć się bezpiecznie i z nadzieją spoglądać w przyszłość. Jego historia jest symbolem nadziei i wytrwałości, które przetrwają nawet w najtrudniejszych czasach.”
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.