Ostra krytyka unijnych polityków wobec wyborów na Białorusi
„Białoruscy obywatele zasługują na możliwość decydowania o przyszłości swojego kraju, na uczestnictwo w demokratycznym procesie wyborczym, bez przeszkód i represji ze strony reżimu” – głoszą polityczki Kaja Kallas i Marta Kos, wyrażając solidarność z narodem Białorusi.
Obecne represje wobec praw człowieka, ograniczenia w zakresie uczestnictwa politycznego oraz kontrola nad mediami przez reżim w Mińsku stanowią rażące naruszenie podstawowych zasad demokracji. Stąd wzywamy białoruskie władze do natychmiastowego i bezwarunkowego uwolnienia wszystkich więźniów politycznych oraz zapewnienia obywatelom rzeczywistej możliwości wyrażania swojego głosu.
Unia Europejska nie będzie tolerować naruszania praw człowieka na Białorusi i jest gotowa podjąć dalsze działania, w tym wprowadzenie nowych sankcji wobec reżimu. Jednocześnie, jeśli Białoruś zdecyduje się na demokratyczne reformy, UE jest gotowa wspierać ten kraj w procesie modernizacji i stabilizacji jego gospodarki oraz instytucji.
Demokracja wymaga uczciwych i transparentnych wyborów, w atmosferze poszanowania praw człowieka, wolności słowa i zgromadzeń, przy obecności pluralistycznych mediów. Niestety, na Białorusi te zasady są systematycznie łamane, dlatego nie możemy uznać obecnych „wyborów” jako demokratycznych i uczciwych.
Obowiązkiem społeczności międzynarodowej jest wspieranie Białorusinów w ich walce o wolność, demokrację i niepodległość. Nie możemy pozostawać bierni wobec łamania praw człowieka i represji na Białorusi. Wspierajmy obywateli tego kraju w ich dążeniu do lepszej przyszłości, opartej na zasadach demokracji i szacunku dla praw człowieka.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.