
Owsiak odrzuca oskarżenia Ziobry. „Premier nie przekazał nam 40 mln zł”
Zbigniew Ziobro na konferencji prasowej przed KPRM zarzucił premierowi, że „spod swojego palca przekazał na pomoc powodzianom 40 mln zł Jerzemu Owsiakowi i jego fundacji”. Według byłego ministra sprawiedliwości, spółki skarbu państwa „zostały zmuszone” do przekazania kolejnych środków na rzecz WOŚP.
Dementi Owsiaka
Jerzy Owsiak zaprzeczył informacjom Ziobry. „Nigdy nie otrzymaliśmy od jakiegokolwiek urzędnika piastującego obecnie urząd, premiera, czy związanego z nim przedstawiciela władzy, środków w wysokości 40 milionów zł. 40 milionów zł to nie są drobne pieniądze. Musi być przelew, musi być ślad na koncie bankowym, aby ta operacja, tak jak mówi Zbigniew Ziobro, zaistniała. A jest to do sprawdzenia w minutę. Nasze konto bankowe może być skontrolowane przez każdą powołaną do tego instytucję, a myślę, że najlepsza będzie tu policja” – napisał Owsiak w oświadczeniu.
Zapowiedział, że fundacja zwróci się do dyrekcji banku, w którym ma konto, aby także potwierdziła, że żadna taka operacja nie miała miejsca. „A ja dodam: nigdy nie miała miejsca” – podkreślił Owsiak. Zapowiedział, że kiedy informacja banku pojawi się, WOŚP będzie żądać natychmiastowych przeprosin i sprostowania. „A jeśli to się nie zadzieje, natychmiast wystąpimy na drogę sądową w stosunku do Pana Ziobry” – zaznaczył.
Owsiak odniósł się też do samego Ziobry. „A teraz od siebie: zbójecki ton, narracja, jaką prowadzi były minister sprawiedliwości znane mi są od wielu lat. Przypomnijmy Fundusz Sprawiedliwości, o którym nowe rewelacje – w sprawie defraudacji ogromnych sum pieniędzy – docierają do nas praktycznie codziennie. Do różnych oskarżeń jesteśmy i my jako Fundacja, i ja osobiście już przyzwyczajeni – i do tych przerażających, jak związanych z odebraniem mi życia, i do tych kuriozalnych, łatwych do sprawdzenia, jak chociażby z tymi 40 milionami zł. Reagujemy spokojnie i odwołujemy się do faktów, które mogą być przedstawione m.in. przez bank. Trudniejsze jest reagowanie na groźby realne, jak zamordowanie mnie i moich bliskich, czy jak dzisiejszy telefon, w którym pojawiły się kolejne makabryczne zwroty pod moim adresem. Wszystko to zgłaszamy na policję, nie omijamy żadnego wątku, robimy swoje” – podkreślił Owsiak.
CZYTAJ TEŻ: 33. finał WOŚP za nami. Będzie kolejny rekord? WOŚP powodzianom
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy była zaangażowana w pomoc powodzianom od pierwszych dni powodzi we wrześniu 2024 r. Na wstępie tych działań Owsiak poinformował, że fundacja uruchamia swoje środki w wysokości 40 mln zł na zakup środków pierwszej potrzeby w związku z powodziami na południu Polski. Na briefingu z udziałem premiera Donalda Tuska ogłosił, że utworzono konto zbiórki, której celem jest dodatkowe wsparcie.
W styczniu Owsiak podkreślił, że 40 mln zł to była oferta fundacyjna. – W momencie, kiedy ruszyła powódź, natychmiast zaoferowaliśmy nasze pieniądze, z naszego konta. To nie były pieniądze zbiórkowe – powiedział. Jak dodał, wówczas fundacja wydała na ten cel ponad 39 mln 361 tys. zł – z czego nieco ponad 32 mln zł to pieniądze ze zbiórki.
Pytania posłów PiS
Pod koniec listopada o szczegóły zorganizowanej przez WOŚP pomocy zwróciło się do fundacji pięcioro posłów PiS: Katarzyna Czochara, Zbigniew Bogucki, Janusz Kowalski, Ireneusz Zyska i Paweł Hreniak. W ramach dostępu do informacji publicznej chcieli poznać koszty zorganizowania akcji pomocowej poniesione przez WOŚP, listę darczyńców oraz miejsc, do których zostały skierowane dary.
Dokument przesłano posłom, a zestawienie wszystkich wydatków i działań podjętych przez WOŚP dla powodzian opublikowane zostało na stronie internetowej fundacji. Czytamy w nim, że darowizny na wskazany cel przekazały m.in. trzy spółki skarbu państwa: Fundacja Orlen (4,2 mln zł), Fundacja PZU (2,5 mln zł) oraz Fundacja banku PEKAO S.A. (1 mln zł). Zbiórka została rozliczona i sprawozdanie z niej dostępne jest w Portalu Zbiórek Publicznych MSWiA.
Podsumowując działania pod koniec lutego br. szef WOŚP poinformował, że fundacja na cele związane z pomocą powodzianom wydała łącznie 47 mln 205 tys. 458 zł i 28 gr.
Za zebrane środki kupiła m.in. 190 defibrylatorów AED, 188 zestawów ratownictwa medycznego R1, 136 pomp szlamowych i 522 zestawy kombinezonów, które trafiły do Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego i ochotniczej straży pożarnej. W najbliższym czasie fundacja planuje kupić agregaty prądotwórcze i motopompy do brudnej wody.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.