
Papież zdecydował, że ostatni dzień spędzi na odpoczynku zamiast w pracy.
– Niewątpliwie był bardzo osłabiony ze względu na chorobę, jednak cieszę się, że miałem okazję spotkać się z Papieżem – napisał na jednej z platform wiceprezydent JD Vance, katolik, który w uroczystość Wielkanocy miał krótką rozmowę z Ojcem Świętym. Spotkanie to poprzedziło ostatnie publiczne wystąpienie Papieża Franciszka – tradycyjne błogosławieństwo „Urbi et Orbi”.
Franciszek, który niedawno powrócił ze szpitala po ciężkiej chorobie, pojawił się na balkonie Bazyliki Świętego Piotra siedząc na wózku inwalidzkim. Mimo słabego głosu, powitał wiernych słowami: „Drodzy bracia i siostry, Wesołych Świąt Wielkanocnych”. Na to tłum odpowiedział entuzjastycznym skandowaniem: „Niech żyje papież!”.
Mimo zaleceń lekarzy, aby Papież zrezygnował z publicznych wystąpień przez przynajmniej dwa miesiące, Franciszek nie miał zamiaru się wycofać. Już w sobotę było wiadomo, że chciał osobiście przekazać orędzie wielkanocne, w którym nie unikał trudnych tematów i otwarcie wypowiadał się na tematy społeczno-polityczne.
W swoim przemówieniu, Papież skrytykował politykę antyimigracyjną, również tę prowadzoną przez administrację Trumpa, nawołując do solidarności z najbardziej potrzebującymi. Wskazał również na dramatyczną sytuację humanitarną w Strefie Gazy, wzywając do natychmiastowego zawieszenia broni.
Franciszek nie unikał również trudnych tematów, jak rosnący antysemityzm, nazwany przez niego „niepokojącym” trendem. Jego ostatnie przemówienie miało zarówno wymiar duchowy, jak i społeczno-polityczny, z mocnym przesłaniem solidarności i miłości.
Po zakończeniu mszy Papież przejechał przez plac w otwartym samochodzie, pozdrawiając wiernych. Oklaski, transparenty i śpiewy towarzyszyły mu aż do samego końca. To była emocjonująca i wzruszająca chwila dla wszystkich obecnych.
To ostatnie publiczne wystąpienie Ojca Świętego było pełne mocy i odwagi, przypominało nam o wartości solidarności i troski o innych. Jego słowa pozostaną na długo w sercach wiernych, inspirując do działania na rzecz pokoju i miłości na świecie.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.