Paweł S. zatrzymany w Warszawie i czeka na miesiąc w areszcie
Wczoraj wieczorem, o godzinie 21:00, samolot z Pawłem S. na pokładzie wylądował na warszawskim Lotnisku Chopina. Mężczyzna został natychmiast przewieziony do Katowic, gdzie miejscowa prokuratura ogłosiła mu zarzuty związane z podejrzeniem udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, niedopełnieniem obowiązków oraz przekroczeniem uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
Informacje o wydaniu postanowienia o przedstawieniu zarzutów b. szefowi RARS, Michałowi K. i Pawłowi S. w sprawie nieprawidłowości w RARS podała Prokuratura Krajowa już w sierpniu tego roku. Sprawa dotyczyła rzekomego sojuszu między władzami a Pawłem S., który miał służyć wyprowadzaniu publicznych pieniędzy na ogromną skalę. Według doniesień, przedsiębiorca otrzymał z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS) zamówienia bez przetargu, a na jego konta trafiły kwoty dochodzące do 0,5 mld złotych w ciągu trzech lat.
Paweł S. był poszukiwany przez Interpol od 10 października i wydano za nim list gończy oraz europejski nakaz aresztowania. Portal Onet sugerował, że przedsiębiorca stał się dostawcą różnych produktów dla ekipy b. premiera Mateusza Morawieckiego, a podejrzenia korupcyjne sięgały nawet połowy ubiegłego roku.
Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w RARS zostało wszczęte 1 grudnia 2023 roku przez Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach. Podejrzewa się, że pracownicy RARS przekroczyli swoje uprawnienia i zaniedbali obowiązki podczas organizacji zakupów towarów, działając na szkodę interesu publicznego od lutego 2021 do listopada 2023 w Warszawie.
Paweł S. teraz czeka na proces sądowy, który prawdopodobnie przyniesie więcej szczegółów na temat rzekomych nieprawidłowości i działań na szkodę państwa. O jego losach będzie można przeczytać w kolejnych doniesieniach prasowych, które na pewno będą budziły duże zainteresowanie społeczeństwa.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.