
Piesiewicz przesuwa termin kolejnego posiedzenia zarządu PKOl
Ostatnie posiedzenie zarządu, składającego się z 58 członków, odbyło się 12 grudnia. Podczas tego posiedzenia, którego nieobecnością zauważyliśmy ponad jedną trzecią jego członków, podjęto wiele ważnych decyzji. Jedną z nich było przyjęcie uchwały rekomendującej zgłoszenie prezydenta Andrzeja Dudy na członka Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego.
Pierwsze posiedzenie zarządu w 2024 roku miało być initially planowane na 24 lutego, ale zostało przesunięte o miesiąc przez prezesa z powodu listu podpisanego początkowo przez prezesów kilkunastu, a ostatecznie około 40 związków sportowych, którzy apelowali o dymisję. Prezes zareagował, oznajmiając, że tezy przedstawione w liście są fałszywe, a związki sportowe są pionkiem w rozgrywce politycznej, którą prowadzi minister sportu i turystyki Sławomir Nitras. Prezes zaprosił tych niezadowolonych na rozmowy indywidualne i przesunął posiedzenie zarządu o miesiąc.
Na początku marca Prokuratura Regionalna w Gdańsku poinformowała o wszczęciu śledztwa w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstw przez prezesa PKOl. Według prokuratury istnieje uzasadnione podejrzenie dokonania przez Radosława Piesiewicza malwersacji finansowo-gospodarczych w latach 2022-24. Wśród zarzutów jest także wystawienie nierzetelnych faktur VAT na kwotę około 9,3 miliona złotych w ramach jego własnej jednoosobowej działalności gospodarczej.
Konflikt wokół PKOl i Piesiewicza rozgorzał na nowo po słabym występie polskich sportowców w Paryżu oraz niejasnościach dotyczących wydatkowania środków budżetowych. Piesiewicz stał się pierwszym prezesem, który pobierał wynagrodzenie w wysokości nawet 100 tysięcy złotych miesięcznie. Dodatkowo, kontrowersje wzbudziły umowy firm Skarbu Państwa ze związkami sportowymi zawierane za pośrednictwem PKOl.
W odpowiedzi na krytykę, niektórzy mecenasi polskiego sportu zaczęli wypowiadać umowy z PKOl i zakończyli współpracę. Kontrole przeprowadzone przez KAS i NIK w organizacji doprowadziły do rozpoczęcia śledztwa prokuratorskiego wobec prezesa. Wszystkie te wydarzenia prowadzą do coraz większych napięć wewnątrz PKOl i postawienia pod znakiem zapytania jego dotychczasowego zarządzania i finansów.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.