PiS winno zwrócić fundusz Sprawiedliwości, który przekazano bankomatem

Katarzyna Kotula wyraziła swoje zdanie na temat kontrowersyjnych zagadnień politycznych w Polsce, mówiąc o działaniach polityków Suwerennej Polski i projektowanych zmianach w Kodeksie Karnym dotyczących mowy nienawiści.

W kontekście działań polityków Suwerennej Polski, Kotula stwierdziła, że zmienili oni prawo pod siebie, mając na celu korzystanie z Funduszu Sprawiedliwości na potrzeby swojej kampanii parlamentarnej. Krytycznie odniosła się do faktu, że Suwerenna Polska, startująca z list PiS, otrzymała odrębną subwencję z budżetu, podczas gdy inne partie musiały radzić sobie bez niej. Kotula zaapelowała o zwrot subwencji przez Prawo i Sprawiedliwość, jednocześnie zauważając, że obecnie politycy PiS albo bronią polityków Suwerennej Polski, albo od nich się odcinają, aby zachować swoją własną subwencję.

W odniesieniu do planowanych zmian w Kodeksie Karnym dotyczących mowy nienawiści, Kotula zaznaczyła, że prace nad nowelizacją rozpoczęły się na początku roku i wkrótce trafią pod obrady Sejmu. Projektowane zmiany mają rozszerzyć przesłanki nienawiści ze strony sprawcy o dodatkowe kryteria, takie jak niepełnosprawność, wiek, płeć, orientacja seksualna i tożsamość płciowa. Minister ds. równości zapewniła, że zrobi wszystko, by projekt ten został przedstawiony w Sejmie w najbliższym czasie.

W kontekście wyborów do Parlamentu Europejskiego, Kotula określiła sukces Lewicy jako osiągnięcie wyniku powyżej 6,32 proc. głosów, który był rezultatem poprzednich wyborów samorządowych. W jej ocenie, nawet trzy, cztery lub pięć mandatów dla Lewicy byłoby doskonałym wynikiem, który stanowiłby solidną bazę do dalszego rozwoju partii przez następne lata. Odnosząc to do dłuższej perspektywy, Kotula podkreśliła, że każdy kolejny sukces będzie punktem wyjścia do budowania silniejszej i bardziej zróżnicowanej Lewicy w Polsce.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.