Podwójnie zgaszony i rotacyjny – o co chodzi z tym fejkowym komentarzem pod postem Hołowni?

Po zaprzysiężeniu Donalda Trumpa na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych, świat był świadkiem ogromnych emocji politycznych. Polscy użytkownicy mediów społecznościowych również nie pozostali obojętni i aktywnie komentowali reakcje polityków na wydarzenia w Stanach Zjednoczonych.

Jeden z polityków, marszałek Sejmu Szymon Hołownia, zareagował na zaprzysiężenie Trumpa pozytywnie, pisząc na Twitterze: „Witamy prezydenta Trumpa @POTUS. Jesteśmy gotowi do współpracy, dyskusji i wspólnego prowadzenia interesów”. Jednak dodając polski komentarz „I niech Bóg nas ma w opiece”, nie spodziewał się zapewne, jak wiele kontrowersji może to wywołać.

Post Hołowni szybko stał się obiektem ataku internautów, głównie za granicą, którzy zarzucali mu brak znajomości. Jedno z kont z podobną nazwą jak amerykański sekretarz, zaczęło szydzić z polityka, pisząc pytającego: „Przepraszam, kim jesteś?”. Wkrótce rozpoczęła się lawina komentarzy, w których zwykli użytkownicy oraz znane osobistości mieli mnóstwo zastrzeżeń względem Hołowni.

Niektórzy polscy internauci jednak szybko zauważyli, że „Deputy Secretary Richard J. Vein” to nazwa zupełnie fałszywego konta. Podstawowym dowodem było zdjęcie profilowe, przedstawiające aktora Ala Pacino. Wielu użytkowników zwróciło uwagę na naruszanie regulaminu serwisu oraz opublikowało screeny, na których widać, jak różne znane postacie wypowiadają się na temat rzekomego sekretarza.

Konto, podszywające się pod amerykańskiego senatora, było aktywne od listopada 2024 roku. Użytkownik ten publikował różnego rodzaju wpisy, udając polityków i celebrytów. Jednak po serii komentarzy i zauważeniu naruszeń, konto zostało zablokowane przez moderatorów serwisu.

Cała sytuacja wywołała wiele emocji w internecie. Niektórzy byli zdziwieni, że ktoś mógł się podjąć takiej próby oszustwa na popularnej platformie społecznościowej. Inni uznali to za zabawną pomyłkę i użyli jej jako materiał do różnych memów i żartów. W każdym razie, incydent z podszywającym się kontem pokazał, jak łatwo można być oszukanym w internecie, zwłaszcza gdy chodzi o tożsamość znanych osób.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.