Pokój siłą zapewniony: Trump mianuje nowego doradcę
W dniu dzisiejszym prezydent Trump ogłosił, że zatrudni Mike’a Waltza na kluczowe stanowisko w swojej administracji. Waltz będzie pełnił rolę mocnego orędownika polityki zagranicznej „America First” i będzie dążył do pokoju poprzez siłę. Trump opisał Waltza jako eksperta w sprawach dotyczących zagrożeń wywieranych przez Chiny, Rosję, Iran i globalny terroryzm.
Kongresmen Waltz jest emerytowanym pułkownikiem „zielonych beretów” US Army i od 2018 roku zasiada w Izbie Reprezentantów jako deputowany z Florydy. Jest znany z tego, że był jednym z głównych obrońców i orędowników prezydenta Trumpa w sprawach dotyczących bezpieczeństwa w programach telewizyjnych. Teraz ma zostać jednym z kluczowych urzędników zajmujących się polityką zagraniczną Białego Domu.
Waltz jest postrzegany jako „jastrząb” w polityce wobec Rosji, Chin i Iranu, choć w ciągu ostatniego roku głosował przeciwko środkom na pomoc Ukrainie. W niedawnym wywiadzie stwierdził, że Trumpowy sposób rozwiązania konfliktu wojennego na Ukrainie jest racjonalny, popierając sankcje na rosyjską ropę naftową i zezwalając Ukrainie na używanie broni dalekiego zasięgu.
Waltz chwali także podejście Trumpa do NATO, domagając się, aby państwa europejskie zwiększyły wydatki na obronność. Podkreślił, że Stany Zjednoczone muszą jasno sygnalizować sojusznikom, że należy inwestować we własne bezpieczeństwo, aby sojusze wojskowe mogły opierać się na wzajemności.
Niektórzy eksperci są zdumieni wyborem Waltza na tak ważne stanowisko w administracji Trumpa, ale inni uważają, że jego doświadczenie w wojsku specjalnym i zaangażowanie w sprawy zagraniczne mogą być atutem dla nowej polityki zagranicznej USA. Czas pokaże, jakie będą skutki tej decyzji i czy wdrożone przez Waltza strategie przyniosą pożądane rezultaty.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.
