Polacy odnieśli sukces w Lake Placid podczas Pucharu Świata

Skoczkowie narciarscy z całego świata stanęli do rywalizacji na skoczni w Lake Placid, gdzie odbył się kolejny konkurs Pucharu Świata. Po pierwszej serii prowadzenie objął Austriak Jak Hoerl, wyprzedzając Słoweńca Anze Laniseka. Trzecie miejsce zajmował Johann Andre Forfang z Norwegii.

Polacy wypadli bardzo dobrze w tym konkursie. Pięciu z nich zakwalifikowało się do finału, co jest rekordem tej sezonu. Paweł Wąsek zajął dziewiąte miejsce, Jakub Wolny był 13., Aleksander Zniszczoł 17., Piotr Żyła 18., a Dawid Kubacki 29.

W finale konkursu Tschofenig oddał najdłuższy skok – 132,5 m, co pozwoliło mu awansować na pierwszą pozycję. Dzięki temu Austriak umocnił się na czele klasyfikacji Pucharu Świata.

Warunki pogodowe w Lake Placid były bardzo zmienne. Pierwsza seria konkursowa odbyła się bez problemów, ale w trakcie finału zaczął wiać silny wiatr, co spowodowało kilkukrotne przerwanie zawodów. Paweł Wąsek miał trudności z wiatrem, co wpłynęło na jego skoki. Po pierwszej serii zajmował siódme miejsce, skacząc 124,5 m.

Pozostali Polacy także radzili sobie dobrze – wszyscy awansowali do finału, co jest bardzo pozytywnym sygnałem dla reprezentacji. Aleksander Zniszczoł zajął 13. miejsce, Jakub Wolny był 14., Piotr Żyła 16., a Dawid Kubacki 30.

W finale trzech zawodników zbliżyło się do granicy 130 m. Zwycięzca sobotniego konkursu, Norweg Johann Andre Forfang, uzyskał tę odległość jako pierwszy. Jednak szybka odpowiedź Tschofeniga, który wylądował na 132,5 m, pozwoliła mu objąć prowadzenie. Drugie miejsce na podium zajął Japończyk Ryoyu Kobayashi, a trzeci był Jak Hoerl.

Następny konkurs Pucharu Świata odbędzie się w japońskim Sapporo. Skoczkowie z pewnością będą walczyć o jak najlepsze rezultaty i dalsze punkty do klasyfikacji generalnej.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.