
Polacy składają skargi na instytucje finansowe. Wielotysięczne wnioski do UOKiK.
Według danych zebranych przez portal Money.pl, Polacy zgłosili aż 3450 doniesień z podejrzeniem zmowy cenowej w polskim sektorze bankowym. Co skłoniło ich do podjęcia takiej akcji? Inspiracją okazał się instagramowy profil MLH (Make Life Harder), który zauważył wysokie marże polskich banków oraz trudną sytuację mieszkaniową w Polsce.
Najnowsze dane z lutego wskazują, że średnie oprocentowanie kredytów hipotecznych w Polsce wynosiło aż 7,54 proc. To znaczna różnica w porównaniu do średniej marży banków na kredytach hipotecznych w Europie, która wynosi 3,93 proc. Jest to jednoznaczny sygnał, że marże polskich banków są o wiele wyższe niż przeciętnie w Europie.
Czy wysokie marże są wystarczającym powodem do interwencji? Według UOKiK, nie ma wystarczających dowodów na zmowę cenową w polskim sektorze bankowym, aby wszcząć postępowanie wyjaśniające. Informacje zgłoszone przez Polaków dotyczące wysokich marż i kosztów kredytów hipotecznych nie są wystarczające, aby uznać banki za działające w sposób niezgodny z prawem.
Zgodnie z biurem prasowym UOKiK, brak konkretnych dowodów na porozumienie ograniczające konkurencję uniemożliwia wszczęcie jakichkolwiek działań wymierzonych w polskie banki. Jest to ważne wyjaśnienie, które pozwala na zrozumienie decyzji instytucji nadzorującej rynek.
Warto zastanowić się, czy wysokie marże banków w Polsce faktycznie są efektem zmowy cenowej, czy może wynikają z innych czynników. Konieczne jest dalsze śledztwo i analiza, aby wyjaśnić tę kwestię i zadbać o uczciwość rynku finansowego w Polsce.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.