Polak spędził blisko dwuletni okres na frontowej linii Ukrainy: „Rewolucja w armii”, jakiej wcześniej nie widziano.
W miniony wtorek minęło symboliczne 1000 dni od chwili zaatakowania Ukrainy przez Rosję, co stanowi jedno z najsmutniejszych wydarzeń w historii Europy. Agresor nie zwalnia tempa i coraz bardziej rozszerza swoje terytorialne zdobycze na Ukrainie. Piotr Mitkiewicz, który prowadził restaurację w Warszawie oraz był pięściarzem, miał okazję obserwować wojnę, którą rozpoczęli Rosjanie.
Mitkiewicz zauważył, że wojna w Ukrainie przeszła przez wiele zmian i ewolucji, zarówno w rosyjskiej, jak i ukraińskiej armii. W miarę upływu czasu obie strony w tym konflikcie dostosowują się do zmieniających się warunków i stopniowo zdobywają cenne doświadczenie w walce. Bez wątpienia jest to niebezpieczna sytuacja, której rozwiązanie zawsze może przynieść kolejne niespodzianki.
Według relacji Mitkiewicza, na początku wojny dominowała artyleria, ale wraz z upływem czasu zmieniał się charakter walki, stając się bardziej złożony i brutalny. Były momenty, które sprawiały, że ciało musiało się przystosować do nowych wyzwań, takie jak strzelanie do żywego celu czy ostrzał artyleryjski. Dla wielu żołnierzy pierwsze dni wojny były najtrudniejsze, ale z czasem stawiali czoła coraz większym wyzwaniom.
Mitkiewicz podkreślił, że w rosyjskiej armii większość żołnierzy to zwykli młodzi ludzie, których nie motywuje żądza krwi, lecz decyzje władz. Określił sytuację na froncie jako walkę o przetrwanie, gdzie emocje mierzą się z brutalną rzeczywistością wojny. Powrót do normalnego życia po tak traumatycznym doświadczeniu może stanowić ogromne wyzwanie nie tylko dla żołnierzy, ale też dla całego społeczeństwa.
Mitkiewicz wskazał także na istotny aspekt nowoczesnej wojny, czyli wykorzystanie dronów. Zauważył, że są one kluczowe w dzisiejszych czasach, umożliwiając skuteczne ataki bez konieczności ryzykowania życiem żołnierzy. Zaproponował nawet pomysł stworzenia sekcji sportowych dronów FPV w polskiej armii, co mógłoby wzmocnić nasze siły zbrojne i zwiększyć bezpieczeństwo kraju.
Wniosek, jaki Mitkiewicz wyciągnął, to konieczność silnej obrony Polski, aby minimalizować ryzyko zaangażowania naszego kraju w konflikt w ciągu najbliższych dziesięciu lat. Przygotowanie się do ewentualności wojennych i inwestycje w nowoczesne technologie obronne mogą być kluczowe dla zachowania bezpieczeństwa kraju.
Warto podkreślić, że historia Mitkiewicza oraz jego doświadczenia z wojny ukraińskiej stanowią ważne świadectwo tego, jak brutalna i nieprzewidywalna może być wojna. Jego determinacja, aby podzielić się tą wiedzą i wspierać Polską armię, jest godna uznania i może przyczynić się do wzmocnienia naszego kraju w obliczu potencjalnych zagrożeń.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.