Polak zgubił życie w wyniku cyklonu Eowyn podczas rozmowy z ojcem
W dniu dzisiejszym, według informacji podanych przez brytyjski dziennik „Daily Mail”, tragiczny wypadek miał miejsce w hrabstwie Donegal, gdy 20-letni Polak podróżujący samochodem rozmawiał przez telefon z ojcem, a na jego auto przewróciło się drzewo. Niestety młody mężczyzna zginął na miejscu zdarzenia. Całe zdarzenie miało miejsce około godziny 5.30 rano. To smutna informacja o tragedii, która ma swoje źródło w silnym i groźnym huraganie Eowyn, który uderzył w Wielką Brytanię.
Niemal natychmiast po wypadku, doszło do kolejnych szkód i zakłóceń w komunikacji na terenie północnej Anglii, Szkocji i Irlandii Północnej. Wichura Eowyn przyniosła ze sobą niszczycielski wiatr osiągający prędkość ponad 180 km/h w porywach, który dosłownie burzył dachy budynków, powalał drzewa i niszczył infrastrukturę miejską.
Najbardziej dotkliwe skutki tego beznadziejnego zdarzenia odczuwają ludzie w ponad milionie gospodarstw, które borykają się z problemami z dostawami prądu. Dodatkowo, wiele obszarów boryka się z brakiem dostępu do czystej wody pitnej, co stanowi kolejne utrudnienie dla mieszkańców. Sytuacja na wyspach Brytyjskich jest nadal niepokojąca, choć intensywność wichury Eowyn zaczęła stopniowo słabnąć.
Niestety, tragedia, która spotkała młodego Polaka, przypomina nam, jak potężną siłą natury jest huragan, który może w jednej chwili odebrać komuś życie. Dlatego tak ważne jest, aby być czujnym i ostrożnym wobec nadchodzących ekstremalnych warunków atmosferycznych, takich jak ten właśnie huragan. Życie nie jest sprawą, którą należy lekceważyć, dlatego warto zawsze zachować ostrożność i dbać o swoje bezpieczeństwo w takich niebezpiecznych sytuacjach.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.
