
Polki w decydującym meczu o udział w Euro 2020 z rekordową frekwencją na Stadionie Gdańsk
W wyniku pierwszej konfrontacji z Rumunią Polki odniosły zwycięstwo 2:1, a w rewanżu na Polsat Plus Arenie Gdańsk było już jasne, że awans do drugiej rundy baraży jest niemal pewny. Mimo to gospodynie nie oszczędziły swoich przeciwniczek i triumfowały pewnie 4:1.
W Bukareszcie pierwszego gola zdobyła Ewa Pajor po pięknej indywidualnej akcji już w 19. minucie. Następnie Natalia Padilla podwyższyła prowadzenie po podaniu Pajor w 41. minucie. Rumunki nie potrafiły znaleźć sposobu na skuteczną grę w pierwszej połowie, a nawet kiedy mieli okazję do zdobycia bramki, Kinga Szemik broniła strzał Cristiny Carp.
Po przerwie Polki rozpoczęły mocno i szybko zwiększyły prowadzenie do 3:0 po golu Pajor z podaniu Martyny Wiankowskiej. Chociaż miejscowe próbowały atakować, popełniały błędy w defensywie, co wykorzystała Nadia Krezyman, strzelając czwartego gola dla Polski w 85. minucie. Rumunki zdołały zdobyć honorową bramkę w doliczonym czasie gry, ale to Biało-Czerwone świętowali awans do kolejnej rundy baraży.
Mecz w Gdańsku pobudził również frekwencję na meczach żeńskiej reprezentacji Polski, ustanawiając rekord 8449 widzów. Teraz Polki zmierzą się z Austriaczkami, które pokonały Słowenię w dwumeczu i będą silnym rywalem na drodze do Mistrzostw Europy. Austriaczki wcześniej pokonały Polki w fazie grupowej Ligi Narodów, więc spotkania w ramach baraży zapowiadają się jako niezwykle emocjonujące.
Biało-Czerwone nigdy nie uczestniczyły w mistrzostwach Europy, ale teraz mają szansę na to dzięki swoim zdecydowanym występom w eliminacjach i w barażach. Kolejne starcie z Austriaczkami będzie kluczowe dla losów polskiej reprezentacji, a kibice z pewnością będą trzymać kciuki za nasze piłkarki w drodze do wielkiego turnieju.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.