Polska przegrywa z Portugalią po przerwie, kolejna porażka Orłów na drodze do mistrzostwa.

Polska i Portugalia spotkały się w Porto w osłabionym składzie. Brak kapitana Roberta Lewandowskiego zdecydowanie odczuwalnie wpłynął na grę Biało-Czerwonych. Oprócz nieobecności Lewandowskiego, kontuzje wyeliminowały także Przemysława Frankowskiego, Michaela Ameyawa i Sebastiana Szymańskiego. W wyjściowej jedenastce zastąpił go Mateusz Bogusz.

W zespole gospodarzy również brakowało ważnych ogniw, takich jak Ruben Dias, Diogo Jota czy Joao Palhinha. Mimo to na boisku pojawił się Cristiano Ronaldo, który zagrał już 217. mecz w reprezentacji.

Początek meczu nie przypominał jednostronnej dominacji faworytów. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, z lekką przewagą Polaków. Bartosz Bereszyński i Nicola Zalewski stworzyli kilka groźnych sytuacji pod bramką gospodarzy. Diogo Costa był jednak dobrze przygotowany i pewnie bronił strzały gości.

W drugiej połowie sytuacja zmieniła się diametralnie. Portugalia rozpoczęła prawdziwy atak. Rafael Leao, Cristiano Ronaldo, Bruno Fernandes i Pedro Neto zdobyli bramki, dominując grę na boisku. Polska nie była w stanie odpowiedzieć na ataki rywali, a debiutujący Dominik Marczuk zdobył honorową bramkę dopiero w końcówce, przy wyniku 0:5.

Po meczu pojawiło się zamieszanie w polskiej drużynie. Karol Świderski miał pojawić się na boisku, ale okazało się, że nie został wpisany do protokołu meczowego. Była to niewątpliwie wpadka, za którą trener Michał Probierz przepraszał publicznie.

Mimo porażki, warto zwrócić uwagę na młodych debiutantów w drużynie narodowej, takich jak Dominik Marczuk czy Antoni Kozubal. Ich obecność na boisku świadczy o perspektywach rozwoju polskiej piłki nożnej.

Następny mecz Polski będzie okazją do poprawy wyniku i udowodnienia, że mimo kontuzji i nieobecności kluczowych zawodników, Biało-Czerwoni są w stanie konkurować z silnymi rywalami. Michał Probierz ma jeszcze wiele pracy przed sobą, ale mecz z Portugalią na pewno dostarczył mu wiele cennych doświadczeń.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.