Polska przerzuca środki unijne. „Tragedią jest działalność Rosji”

W Brukseli trwa narada przywódców 27 krajów poświęcona zbrojeniom. Europa jest coraz bardziej zdecydowana na zbrojenie się w obliczu wzrastającego zagrożenia ze strony Rosji oraz obniżenia relacji z Stanami Zjednoczonymi. Minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w programie „Pytanie dnia” została zapytana o planowane działania na szczycie premiera Donalda Tuska.

Minister podkreśliła, że Polska pozostaje przy swoim stanowisku, które zakłada konieczność samodzielnego zbrojenia się w coraz większym stopniu. Nie oznacza to jednak zerwania współpracy z USA, jednak konieczne jest przygotowanie się na sytuację, w której Europa nie będzie mogła liczyć na pomoc innych, tylko musi polegać na własnych siłach. Musimy dostosować nasze gospodarki do szybszego zbrojenia się, co niesie za sobą konieczność zmiany priorytetów inwestycyjnych.

Minister Pełczyńska-Nałęcz podkreśliła również, że Rosja stanowi obecnie największe zagrożenie dla Europy, dlatego musi stać się priorytetem dla wszystkich krajów. W odpowiedzi na to zagrożenie, Polska zamierza wprowadzić nowy fundusz Bezpieczeństwa i Obronności na kwotę 30 mld złotych, który będzie wspierał inwestycje związane z obronnością, w tym produkcję polskich firm zbrojeniowych.

Minister podkreśliła również konieczność szybkiego wsparcia polskiego przemysłu zbrojeniowego poprzez przesunięcie środków na ten cel. Produkcja zbrojeniowa musi być na miejscu, w Europie, co umożliwi autonomię i samodzielność naszego kontynentu. Wyzwania, przed którymi stoi Europa, wymagają szybkich działań i zwiększenia produkcji zbrojeniowej.

Pełczyńska-Nałęcz podkreśliła także, że Polska odgrywa ważną rolę jako kraj, który jasno określa swoje stanowisko wobec agresji ze strony Rosji. Polska nie waha się wskazać Rosję jako agresora i stanowczo bronić swojego bezpieczeństwa oraz bezpieczeństwa Unii Europejskiej. Konieczne jest zbudowanie obronnej samodzielności Unii i podjęcie działań w tym kierunku.

Minister podsumowała, że Rosja nie jest skłonna do kompromisów i dąży do utrzymania swojej dominacji w regionie. Wobec takiego podejścia niezbędne jest pokazanie siły i determinacji agresorowi na wschodzie. Europa musi być gotowa, by bronić swojej niezależności i suwerenności przed rosyjskimi apetytami.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.