
„Polska w nowej roli – upadek do drugiej ligi?” – był szef MSZ wyraża swoją opinię
Ocena wystąpienia Radosława Sikorskiego została poddana analizie przez Jaceka Czaputowicza, byłego szefa MSZ, który zauważył pewne niespójności między przedstawionymi celami dyplomacji a rzeczywistą polityką zagraniczną Polski.
Czaputowicz wyraził zgodę co do priorytetów przedstawionych przez ministra Sikorskiego, takich jak bezpieczeństwo, suwerenność i przywództwo w Unii Europejskiej. Jednakże zwrócił uwagę na fakt, że Polska traci na znaczeniu w kwestii przywództwa i nie angażuje się w kluczowe wydarzenia dotyczące wojny na Ukrainie czy relacji z USA.
Według byłego szefa MSZ, Polska nie odpowiada adekwatnie na wyzwania postawione przez prezydenta Trumpa czy prezydenta Macrona. Mimo pełnionej prezydencji w UE, Polska nie ma istotnego wpływu na decyzje dotyczące Ukrainy czy innych ważnych spraw międzynarodowych. Jest jedynie zaangażowana w logistyczne wsparcie, co nie odpowiada roli przywódczej w Unii Europejskiej.
Czaputowicz zauważył, że brak zaangażowania Polski wynika z obecnych nastrojów społecznych, które są często antyukraińskie. Partie polityczne skupione są na kampanii prezydenckiej, co utrudnia podejmowanie decyzji ważnych dla polskiej dyplomacji. Jednakże inne kraje, mimo podobnych nastrojów w społeczeństwie, potrafią odpowiedzieć na wyzwania międzynarodowe i współpracować z inicjatywami USA czy innych państw.
W opinii Czaputowicza, Polska powinna bardziej aktywnie angażować się w sprawy międzynarodowe i podejmować odpowiedzialność za stabilizację regionu. Obecna polityka polegająca głównie na logistycznym wsparciu nie odpowiada globalnym wyzwaniom i nie pozwala Polsce przejąć roli przywódczej w Unii Europejskiej. Dlatego konieczne jest refleksja nad kierunkiem polskiej dyplomacji oraz reakcją na zmieniające się realia międzynarodowe.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.