
Polskie F-16 zbliżają się do granic Rosji w ramach istotnej misji NATO.
Ponowne zaangażowanie polskiego lotnictwa w misję Baltic Air Policing jest istotne dla bezpieczeństwa nie tylko tych trzech bałtyckich państw, ale także całego sojuszu NATO. Polska od lat angażuje się w ten rodzaj działań, co potwierdza jej zaangażowanie w zapewnienie stabilności na wschodniej flance NATO.
W ramach tej misji od 2004 roku lotnictwo państw sojuszniczych rotacyjnie stacjonuje w bazach na Litwie, Łotwie oraz w Estonii, patrolując przestrzeń powietrzną tych krajów. Warto podkreślić, że te bałtyckie państwa nie posiadają własnego lotnictwa bojowego, dlatego obecność sojuszniczych sił powietrznych jest szczególnie istotna dla ich bezpieczeństwa.
Poprzednie zaangażowanie polskiego lotnictwa w ramach misji Baltic Air Policing odbywało się z powodzeniem, co potwierdza zdolność Polski do skutecznego działania w ramach struktur NATO. Ostatnim razem polskie F-16 oraz około 150 polskich żołnierzy stacjonowali w estońskim Ämari, zapewniając wsparcie w zakresie monitorowania przestrzeni powietrznej.
Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz podkreśla, że udział w tej misji jest wyrazem solidarności sojuszniczej oraz stanowi ważny element wzmocnienia wschodniej flanki NATO. Decyzja o ponownym zaangażowaniu polskich sił powietrznych została podjęta po uzgodnieniu z prezydentem Andrzejem Dudą, który jako zwierzchnik Sił Zbrojnych ma decydujący głos w kwestiach użycia Polskiego Kontyngentu Wojskowego poza granicami państwa.
Misja Baltic Air Policing stanowi ważne narzędzie zapewnienia bezpieczeństwa w regionie, zwłaszcza w obliczu rosyjskich działań zagrażających stabilności. Polska potwierdza swoje zaangażowanie w ramach sojuszu NATO i gotowość do działania w obronie wspólnych interesów. Wsparcie wschodniej flanki NATO jest obecnie jednym z priorytetów dla Polski, która kontynuuje swoje wysiłki na rzecz zapewnienia bezpieczeństwa regionu.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.