
Poseł PiS może stracić immunitet – Komisja poparła prośbę prokuratury
Wnioski prokuratora okręgowego w Zielonej Górze w sprawie pociągnięcia do odpowiedzialności posła Łukasza Mejzy budzą wiele kontrowersji. Komisja regulaminowa Sejmu przyjęła propozycję prokuratora w sprawie wniosków dotyczących siedmiu poselskich oświadczeń majątkowych z lat 2021-2024, w których podejrzewa się podanie nieprawdy lub zatajenie prawdy. Dodatkowo, podejrzewa się Mejzę o podanie nieprawdy w trzech oświadczeniach majątkowych złożonych jako sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego i Sportu. Ostatnia kwestia dotyczy niedopełnienia obowiązku zgłoszenia informacji do Rejestru Korzyści prowadzonego przez marszałka Sejmu.
Prokuratura okręgowa w Zielonej Górze prowadzi śledztwo w sprawie oświadczeń majątkowych składanych przez posła Mejzę od grudnia 2023 r. Prokurator Robert Gabryszak przypomniał, że prognozowane zarzuty dotyczące poselskiego oświadczenia majątkowego Mejzy mogą być kwalifikowane zgodnie z art. 233 Kodeksu Karnego, co oznacza groźbę kary pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Gabryszak podkreślił, że w jednym z oświadczeń Mejza nie wykazał mieszkania, które wcześniej wykazywał, a po korekcie wpisał niepełną powierzchnię mieszkania. Ponadto ujawniono nieprawidłowości dotyczące posiadanych udziałów w spółkach handlowych oraz deklarację posiadania samochodu, którego nie był właścicielem.
Na posiedzeniu komisji Mejza twierdził, że złożył oświadczenie majątkowe 13 listopada 2023 r., a korektę do niego złożył 1 grudnia. Podkreślił, że prokuratura wszczęła postępowanie dopiero 18 grudnia, czyli po złożeniu korekty. Tłumaczył błędy w wykazywaniu udziałów w spółkach handlowych jako „błędy pisarskie” i wyjaśnił, że samochód, który wykazał, był zarejestrowany na jego ojca, choć sam go użytkował.
Pociągnięcie posła Mejzy do odpowiedzialności karnej będzie możliwe po uzyskaniu zgody Sejmu. W tej sprawie trzeba brać pod uwagę nie tylko potencjalne przewinienia posła, ale również konieczność zapewnienia uczciwości i transparentności w sprawach publicznych.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.