Poseł zrzeka się immunitetu. Prokuratura chce mu postawić zarzuty, zmiana tytułu.
W grudniu 2024 roku Prokurator Generalny Adam Bodnar podjął decyzję o skierowaniu wniosku o uchylenie immunitetu posła Krzysztofa Szczuckiego. Stołeczna Prokuratura Okręgowa planuje postawić politykowi zarzuty związane z niedopełnieniem obowiązków oraz przekroczeniem uprawnień w celu osiągnięcia korzyści osobistej.
Komisja regulaminowa miała zajmować się sprawą wniosku o uchylenie immunitetu posła Szczuckiego w środę. Jednak decyzja samego polityka o zrzeczeniu się immunitetu uniknie konieczności głosowania w tej sprawie na sali plenarnej. Jeśli pismo zostanie przekazane do komisji regulaminowej, zostanie ono sprawdzone pod kątem formalnym. W razie braku zastrzeżeń, komisja wyda opinię, która zostanie przekazana marszałkowi Sejmu, a następnie prokuraturze, która złożyła wniosek o uchylenie immunitetu.
Zarzuty wobec posła Szczuckiego dotyczą zatrudnienia kilku osób w czasie kampanii wyborczej. Według zebranego materiału dowodowego, Szczucki jako prezes Rządowego Centrum Legislacji wprowadził zmiany w strukturze organizacyjnej instytucji i powołał wydział, w którym zatrudnił osoby bez przeprowadzenia konkursu. Osoby te nie pracowały dla RCL, ale otrzymywały wynagrodzenie za zatrudnienie.
Zamiast świadczyć usługi na rzecz RCL, osoby te pomagały posłowi w kampanii wyborczej, organizując spotkania i podejmując działania promocyjne. Krzysztof Szczucki był prezesem Rządowego Centrum Legislacji w okresie rządów PiS od września 2020 do listopada 2023 roku. Jego działania budzą kontrowersje i składają się na zarzuty przedstawione przez prokuraturę.
Szczucki broni się przed oskarżeniami, twierdząc że audyt w Rządowym Centrum Legislacji jest pełen manipulacji. Sprawa ta budzi wiele emocji i jest przedmiotem zainteresowania opinii publicznej. Oczekuje się, że dalszy rozwój sytuacji przyniesie więcej informacji na temat postępowania wobec posła.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.