Potencjalny początek agresji Rosji? Może nawet 500 tys. żołnierzy?
Miesięczne straty armii ukraińskiej wynoszą około 1300 żołnierzy, a liczba rannych jest znacznie większa – donosi brytyjski dziennik. Sytuacja staje się coraz bardziej krytyczna, gdyż planowana ofensywa wojsk rosyjskich może rozpocząć się w dowolnym momencie, co wymaga pilnego pozyskania nowych sił do walki. Matthew Savill z think tanku Royal United Services Institute (RUSI) zauważa, że rosyjskie ataki stają się coraz bardziej intensywne, co może świadczyć o rozpoczęciu ofensywy.
W obliczu tej sytuacji, pakiet pomocy dla Ukrainy, który został przyjęty przez Senat USA, może okazać się niewystarczający. Savill podkreśla, że obecnie brakuje kontrofensywnego planu dla Ukrainy i nie ma realnych szans na ukraińską kontrofensywę w nadchodzącym roku. Trzeba być przygotowanym na trudne czasy, które mogą spowodować utratę kolejnych obszarów przez Ukrainę, zanim sytuacja się ustabilizuje.
Jednym z krytycznych problemów armii ukraińskiej jest wiek żołnierzy, który wynosi średnio 43 lata. Savill zauważa konieczność mobilizacji młodszych osób, które do tej pory były chronione. Konieczna jest zmiana podejścia i zaangażowanie nowych, młodszych rekrutów do walki.
Niezwykłym zjawiskiem w obliczu trudności w pozyskiwaniu nowych żołnierzy jest zainteresowanie elitarnym pułkiem Azow. Żołnierze tego pułku podkreślają, że lista chętnych do wstąpienia jest długa, a wszyscy ochotnicy. Szef sztabu pułku tłumaczy, że kluczem do sukcesu Azowa jest nowoczesny styl dowodzenia, oparty na solidarności i szacunku. Każdy żołnierz jest wysłuchany, a dbałość o jedność pułku przyczynia się do wysokiego morale żołnierzy.
Niemniej jednak, nowatorskie podejście w najlepszych jednostkach ukraińskich nie wystarczy, by zwyciężyć w wojnie. Brak regularnego wsparcia ze strony Zachodu frustruje wielu ukraińskich żołnierzy. Dysproporcja w potencjale artyleryjskim między Ukrainą a Rosją na linii frontu nadal utrzymuje się na niekorzystnym poziomie, co powoduje dodatkowe wyzwania dla armii ukraińskiej.
Pułk Azow walczy na pierwszej linii frontu w lesie Sieriebriańskim, gdzie walki zmieniły idylliczny las w apokaliptyczny obraz. W związku z powyższym, konieczne jest szybkie działanie i skuteczne wsparcie dla armii ukraińskiej, aby zapewnić bezpieczeństwo i stabilność w regionie.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.