Pożar zakładu spawalniczego w regionie Pomorskim.
Według portalu „Zawsze Pomorze” sytuacja na miejscu pożaru została skutecznie opanowana. Ratownicy z różnych jednostek, w tym strażacy Polskiej Straży Pożarnej i Ochotniczej Straży Pożarnej, wspólnie działają, aby stawić czoła zniszczeniom wywołanym przez ogień.
Kpt. Mateusz Szmaglik podkreślił w rozmowie z portalem, że jednostki spoza powiatu kościerskiego są sukcesywnie zwalniane i odsyłane do swoich macierzystych remiz. Wewnętrzna hala, w której wybuchł pożar, jest teraz dogaszana, a ratownicy sprawdzają pogorzelisko. W środku znajdowało się kilka butli z gazami technicznymi, jednak na szczęście żadna z nich nie doszło do eksplozji.
Na miejscu pracuje obecnie ponad 20 zastępów straży pożarnej, które nieustannie monitorują sytuację i podejmują odpowiednie działania. Mimo intensywnej pracy nie ma na razie informacji o ofiarach. Sytuacja jest nadal kontrolowana, a ratownicy czuwają, aby zapobiec dalszym stratom i rozprzestrzenianiu się ognia.
Ogromne wsparcie i zaangażowanie lokalnych strażaków oraz członków ochotniczych straży pożarnych zasługują na słowa uznania. Ich poświęcenie i profesjonalizm są nieocenione w walce z żywiołem. Wsparcie ze strony społeczności lokalnej również jest nieocenione, pokazując jedność i solidarność w trudnych chwilach.
Będziemy śledzić rozwój sytuacji na miejscu pożaru i bieżąco informować o kolejnych postępach w akcji ratunkowej. Dziękujemy wszystkim zaangażowanym za ich odwagę i poświęcenie w trudnych warunkach.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.