Premier Hiszpanii ponownie pod ostrzałem za nadmierną władzę na tle demokracji.
Rząd Sancheza znalazł się w trudnej sytuacji po przegranych wyborach parlamentarnych w lipcu 2023 roku. Partia Ludowa (PP) nie odniosła zdecydowanego sukcesu i nie zdołała samodzielnie sformować rządu, pomimo prób uzyskania poparcia od skrajnie prawicowego ugrupowania Vox. W rezultacie przewagi uzyskanej przez lewicowego Sumaru oraz separatystyczne ugrupowania katalońskie i baskijskie, Sanchezowi udało się jednak utrzymać władzę.
Jednakże koszty utrzymania się przy władzy okazały się wysokie. W maju parlament przegłosował amnestię dla organizatorów nielegalnego referendum w sprawie niepodległości Katalonii, które miało miejsce w październiku 2017 roku. To niezwykłe ustępstwo ze strony Sancheza spotkało się z krytyką i kontrowersjami, zarówno ze strony opozycji, jak i społeczeństwa.
Kolejnym wyzwaniem dla Sancheza jest obietnica zwiększenia suwerenności fiskalnej Katalonii w zamian za wsparcie separatystycznej partii ERC dla kandydatury socjalisty Salvadora Illi na stanowisko premiera Generalitat. To niezwykle delikatna sprawa, która budzi wiele kontrowersji i protestów.
Premier Sanchez musi teraz balansować na cienkiej linii, próbując zjednać różne interesy i utrzymać swoją kruchą większość parlamentarną. Lawirowanie w sprawie budżetu na kolejny rok to tylko jedno z wyzwań, które stoi przed obecnym rządem.
Mimo to, brytyjski tygodnik „The Economist” zauważa, że Sanchez ma też swoje atuty. Podzielona i nieefektywna opozycja nie stanowi realnego zagrożenia dla jego władzy. Premier jest uznawany za przebiegłego i bezwzględnego taktyka, który potrafi utrzymać się u władzy i przetrwać do końca swojej kadencji.
Jednakże trudności Sancheza nie ograniczają się jedynie do polityki. W ostatnich latach Hiszpania zmaga się z problemami w zakresie kontroli i równowagi władzy. Skargi na działania premiera, jak np. nominacje polityczne na pozornie niezależne stanowiska czy próba ingerencji w postępowanie sądowe, budzą wiele obaw w społeczeństwie.
W rezultacie, obecnemu rządowi Sancheza grożą kolejne problemy i wyzwania. Odnalezienie równowagi między różnymi interesami i utrzymanie stabilności w kraju będzie kluczowe dla przetrwania jego rządu do końca kadencji w 2027 roku.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.