
Premier krytykuje polityków PiS za brak kontroli nad wpuszczeniem migrantów.
„PiS nie tylko otwierał drzwi dla migrantów bez jakiejkolwiek kontroli, ale także przyjmował tych odesłanych przez inne kraje, nawet czterokrotnie więcej niż obecnie” – premier napisał.
„Wiedzą, że fakty są przeciw nim, dlatego kłamią na temat migracji rano, w południe i wieczorem. Nawet kiedy śpią” – podkreślił. PiS domaga się nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu poświęconego kwestiom polityki migracyjnej oraz przyjęcia uchwały zobowiązującej rząd do jednostronnego wypowiedzenia paktu migracyjnego.
PiS oskarża rząd o przyjmowanie migrantów
Według lidera klubu PiS Mariusza Błaszczaka, posłowie, którzy nie poprą projektu takiej uchwały „zgadzają się na przyjmowanie do Polski nielegalnych migrantów przerzucanych z Niemiec”. PiS zbiera podpisy pod referendum dotyczące paktu migracyjnego.
Z kolei kandydat na prezydenta wspierany przez PiS, Karol Nawrocki, twierdził w niedzielę w Słubicach (woj. lubuskie), że według jego źródeł w 2023 r. do UE przybyła rekordowa liczba nielegalnych migrantów – 1,3 mln.
Według jego informacji te same źródła wskazują, że w krajach takich jak Belgia, Austria, Niemcy i Francja wzrasta liczba przestępstw popełnianych przez nielegalnych migrantów i obcokrajowców.
Dane europejskie
Parlament Europejski podaje, że osoby nielegalnie wjeżdżające do UE stanowią jedynie niewielki odsetek wszystkich migrantów – w 2023 r. było ich około 385 tys., w porównaniu do ponad 3,7 mln osób, które skorzystały z legalnych form migracji.
Zgodnie z deklaracją rządu Polska nie będzie implementować postanowień paktu dotyczących relokacji migrantów. – Wszystkie mechanizmy mające na celu ochronę przed nielegalną migracją będą nie tylko respektowane, lecz i wspierane przez Polskę – oświadczył premier na początku lutego.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.