
Prezes PiS stawia na jednoczącą nienawiść i gniew jako główną linię obrony.
W trakcie programu „Trójkąt polityczny” mecenas Jacek Dubois został zapytany o wiele kwestii związanych z afery „dwóch wież” oraz postawą Jarosława Kaczyńskiego. Zastępca przewodniczącego Trybunału Stanu jednoznacznie stwierdził, że sprawa „dwóch wież” powinna mieć swój finał w sądzie, a Jarosław Kaczyński powinien odpowiedzieć za popełnione przestępstwo.
Mecenas Jacek Dubois zauważył, że Jarosław Kaczyński nie podejmował prób mediacji w sprawie związanej z niewypłaceniem pieniędzy Geraldowi Birgfellnerowi za projekt „dwóch wież”. Prezes PiS ponosi teraz konsekwencje swojej decyzji i może zostać skazany, co zakończyłoby jego karierę polityczną.
Dalsza część rozmowy dotyczyła nacisków, jakie PiS wywiera na prokuraturę w związku z tą sprawą. Mecenas zauważył, że członkowie partii rządzącej starają się zastraszyć funkcjonariuszy wymiaru sprawiedliwości, stosując hejt i groźby. Jednak prokurator Ewa Wrzosek, prowadząca sprawę, pozostaje nieskażona i konsekwentnie dąży do wyjaśnienia wszystkich okoliczności.
Jacek Dubois zwrócił uwagę na emocjonalne reakcje Jarosława Kaczyńskiego, który próbuje odwrócić uwagę od swoich postępowań poprzez atak na innych. Podkreślił również zorganizowanie i przemyślane krzyki posłów PiS wobec Romana Giertycha jako działanie mające na celu zniechęcenie prokuratora do kontynuowania sprawy.
W ostatniej części rozmowy mecenas podsumował, że główną linią obrony Jarosława Kaczyńskiego jest nienawiść i gniew, a PiS podejmuje desperackie działania w celu ratowania swojej reputacji. Jednakże profesjonalizm prokurator Ewy Wrzosek i odwaga, z jaką prowadzi śledztwo, sprawiają, że naciski partii na wymiar sprawiedliwości nie przynoszą zamierzonych rezultatów.więzy.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.