
Prezes TK wygłasza kontrowersyjne opinie i wpada w głupie pomysły
Prezes Trybunału Konstytucyjnego, Bogdan Święczkowski, niedawno oskarżył rządzących o próbę przeprowadzenia zamachu stanu w kraju. Wśród osób, które według niego uczestniczą w tym działaniu, wymienił nawet kandydata na prezydenta, marszałka Sejmu, Szymona Hołownię. Te doniesienia wzbudziły wiele kontrowersji w polskim społeczeństwie.
Hołownia z kolei publicznie skrytykował prezydenta Trybunału Konstytucyjnego, sugerując, że instytucja ta nie spełnia swojej roli w wystarczający sposób. Według niego, liczba wyroków wydanych przez Trybunał w ubiegłym roku była zdecydowanie za niska, a część z nich wydawana była na zlecenie partii rządzącej. Kandydat na prezydenta zarzucił również Trybunałowi brak efektywności i długie oczekiwanie na rozpatrzenie spraw przez obywateli.
Szymon Hołownia zauważył także tendencję opozycji do tworzenia wizji alternatywnego państwa, jednak brak chętnych do poparcia tych wizji. W jego opinii, Polacy oczekują od polityków przede wszystkim porządku i sprawności w działaniu.
Lider partii Polski 2050 podkreślił, że obecnie prezes Trybunału Konstytucyjnego jest postrzegany jako polityk PiS, który nie wypełnia swoich obowiązków w sposób obiektywny. Hołownia porównał go nawet do innych funkcjonariuszy partii rządzącej, którzy wydawali wyroki na korzyść swoich partyjnych kolegów. Według niego, obywatele nie chcą widzieć takiej sytuacji i oczekują rzetelności i niezależności w działaniach instytucji.
Szymon Hołownia, będący jednym z kandydatów na prezydenta, podkreślił, że pozostało jeszcze sto dni do wyborów, co daje wystarczająco dużo czasu na przekonanie wyborców do swojej kandydatury. Jego celem jest pokazanie Polakom, że może być prezydentem niezależnym, który nie będzie działał na polecenie premiera czy prezesa partii. Hołownia wyraził przekonanie, że prezydent ma znaczącą rolę w polskim systemie politycznym i może skutecznie pchać sprawy kraju do przodu.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.